Sobota, 7 grudnia 2013
Agent:)
„ Los Cię w drogę pchnął,
I ukradkiem drwiąc się śmiał,
Bo nadzieję, dając Ci, fałszywy klejnot dał”
Nie wiem kto to był, ale na pewno nie los.
Może Czarnovia, a może jeszcze ktoś inny…
W każdym bądź razie stało się tak, że na naszym wczorajszym treningu pojawił się Agent.
I nie był to agent Tomek bynajmniej:).
Kiedy już wsiadałam do wozu zauważyłam, że Szarików coś nadmiar. Siedział z przodu i niby udawał, ze rozmawia z Marcinem, ale ja doskonale wiem, że obserwował każdy nasz gest, wsłuchiwał się w każde nasze słowo.
Nie uwierzył widocznie w to co napisałam w ostatnim wpisie.
Na basenie udawał, że pływa, ale wszyscy doskonale wiemy jak było. Że niby nie widział gdzie Krysia, gdzie Adam, gdzie ja… Potem wytykał nam jakieś błędy technicznie. Ha, że niby dobrze nam życzy, żebyśmy się poprawili, lepiej pływali.
Ciekawe… ciekawe… ja to mam spore wątpliwości. A jak ja zacznę się do wskazówek stosować i okaże się, że jest całkiem na odwrót?
Nikt nie ufa Agentom. Zwłaszcza nasłanym przez konkurencyjne teamy.
„ Szczęśliwej drogi już czas,
Wszystkie dane o nas masz”
( albo Ci się tak wydaje Kolosie)
PS
Basen
47 min – 66 basenów, 1650 m
I ukradkiem drwiąc się śmiał,
Bo nadzieję, dając Ci, fałszywy klejnot dał”
Nie wiem kto to był, ale na pewno nie los.
Może Czarnovia, a może jeszcze ktoś inny…
W każdym bądź razie stało się tak, że na naszym wczorajszym treningu pojawił się Agent.
I nie był to agent Tomek bynajmniej:).
Kiedy już wsiadałam do wozu zauważyłam, że Szarików coś nadmiar. Siedział z przodu i niby udawał, ze rozmawia z Marcinem, ale ja doskonale wiem, że obserwował każdy nasz gest, wsłuchiwał się w każde nasze słowo.
Nie uwierzył widocznie w to co napisałam w ostatnim wpisie.
Na basenie udawał, że pływa, ale wszyscy doskonale wiemy jak było. Że niby nie widział gdzie Krysia, gdzie Adam, gdzie ja… Potem wytykał nam jakieś błędy technicznie. Ha, że niby dobrze nam życzy, żebyśmy się poprawili, lepiej pływali.
Ciekawe… ciekawe… ja to mam spore wątpliwości. A jak ja zacznę się do wskazówek stosować i okaże się, że jest całkiem na odwrót?
Nikt nie ufa Agentom. Zwłaszcza nasłanym przez konkurencyjne teamy.
„ Szczęśliwej drogi już czas,
Wszystkie dane o nas masz”
( albo Ci się tak wydaje Kolosie)
PS
Basen
47 min – 66 basenów, 1650 m
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Musielibyśmy chyba trenować na otwartych basenach, gdzie teraz wody nie ma, jedynie podeszczowe kałuże, tylko nie wiem jakby się to dla nas skończyło.
A teraz już wiemy dlaczego jesteś KOLOS7 , to jest Kolos 007 i wszystko jasne.
Ciekawe co Ci obiecali za tę misję?:) Lemuriza1972 - 17:58 sobota, 7 grudnia 2013 | linkuj
A teraz już wiemy dlaczego jesteś KOLOS7 , to jest Kolos 007 i wszystko jasne.
Ciekawe co Ci obiecali za tę misję?:) Lemuriza1972 - 17:58 sobota, 7 grudnia 2013 | linkuj
Ciężko być podwójnym agentem, chyba zostałem zdemaskowany zanim zacząłem swoją misję .........ha ha ha. A pierwsze wskazówki treningowe dla teamu "wtorkowiczów" to nie jazda na łysych oponach po błocie aby póżniej na pełnym bieżniku bić rekordy lecz pływanie w basenie bez wody a jak naleją to ...ho, ho, ho !!!!
kolos7 - 13:37 sobota, 7 grudnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!