Wtorek, 10 grudnia 2013
Bieganie
To jest piosenka, od której zaczęła się moja „przygoda” z Indios Bravos.
Jakieś 5 lat temu to było. No może niecałe.
„Pokazała” mi ją Magda, zwana Szajbusem:) i.. wsiąkłam.
A tą piosenkę często sobie śpiewałam.
To już prawie 5 lat jak trwa ta przygoda.
I już niedługo, niedługo… znowu zobaczę Gutka na żywo:).
Byłam dzisiaj zmęczona. Nawet bardzo zmęczona, nie wyspałam się.
Ale pomimo tego wyszłam biegać. I tak musiałam sobie wstąpić na pocztę po bilety na koncert:). Nie żeby na poczcie sprzedawali:), zamówione miałam przez internet.
4 minuty biegnie się na moją pocztę.
A potem na most do Ostrowa i z powrotem. Tradycyjnie. 7 może 8 kilometrów. 42 minuty biegłam.
Dobrze mi się biegło. Pewnie basen też swoje robi, bo kondycja jakby większa. Takie mam wrażenie.Musze chyba zwiększyć dystans jeśli chodzi o bieganie, bo powoli robi się za krótko.
I tak tę zimę jakoś „przetrwamy”, a jak jeszcze spadnie śnieg i będzie można pobiegać na nartach i pochodzić po górach, to już w ogóle będzie super.
A tymczasem kupiłam choinkę i ubrałam ją dzisiaj. Na razie w pracy. Żeby było nam i klientom milej.
Ładna, prawda?
Jakieś 5 lat temu to było. No może niecałe.
„Pokazała” mi ją Magda, zwana Szajbusem:) i.. wsiąkłam.
A tą piosenkę często sobie śpiewałam.
To już prawie 5 lat jak trwa ta przygoda.
I już niedługo, niedługo… znowu zobaczę Gutka na żywo:).
Byłam dzisiaj zmęczona. Nawet bardzo zmęczona, nie wyspałam się.
Ale pomimo tego wyszłam biegać. I tak musiałam sobie wstąpić na pocztę po bilety na koncert:). Nie żeby na poczcie sprzedawali:), zamówione miałam przez internet.
4 minuty biegnie się na moją pocztę.
A potem na most do Ostrowa i z powrotem. Tradycyjnie. 7 może 8 kilometrów. 42 minuty biegłam.
Dobrze mi się biegło. Pewnie basen też swoje robi, bo kondycja jakby większa. Takie mam wrażenie.Musze chyba zwiększyć dystans jeśli chodzi o bieganie, bo powoli robi się za krótko.
I tak tę zimę jakoś „przetrwamy”, a jak jeszcze spadnie śnieg i będzie można pobiegać na nartach i pochodzić po górach, to już w ogóle będzie super.
A tymczasem kupiłam choinkę i ubrałam ją dzisiaj. Na razie w pracy. Żeby było nam i klientom milej.
Ładna, prawda?
Choinka w pracy:)© lemuriza1972
- Aktywność Bieganie
Komentarze
No proszę - człowiek wpadnie przez przypadek, a tu od razu dyskusja o "smutnych" i "wesołych" choinkach...
Ale ad wpisu poniżej powiem tylko jedno: Słuchając kłamstw znając prawdę - BEZCENNE
Pozdro dla kumatych :) Sławomir Hebda - 05:11 sobota, 14 grudnia 2013 | linkuj
Ale ad wpisu poniżej powiem tylko jedno: Słuchając kłamstw znając prawdę - BEZCENNE
Pozdro dla kumatych :) Sławomir Hebda - 05:11 sobota, 14 grudnia 2013 | linkuj
@Kristel
Nie, to nie kompleksy. Zupełnie nie to
Jestem w identycznej styuacji jak p. Iza. Też miałam romans, też mnie mąż zostawił i stąd wiem jak smutne będą takie święta....
Pierwsze Święta bez Marcina :(((( Gość - 06:09 czwartek, 12 grudnia 2013 | linkuj
Nie, to nie kompleksy. Zupełnie nie to
Jestem w identycznej styuacji jak p. Iza. Też miałam romans, też mnie mąż zostawił i stąd wiem jak smutne będą takie święta....
Pierwsze Święta bez Marcina :(((( Gość - 06:09 czwartek, 12 grudnia 2013 | linkuj
Choinka to tylko SYMBOL.
Zawsze komuś coś się nie będzie podobać. Najważniejsi w tym wszystkim są ludzie i nie wypada przychodzić do kogoś w gości i mówić, że brzydka, smutna itp.
Lechita - 16:57 środa, 11 grudnia 2013 | linkuj
Zawsze komuś coś się nie będzie podobać. Najważniejsi w tym wszystkim są ludzie i nie wypada przychodzić do kogoś w gości i mówić, że brzydka, smutna itp.
Lechita - 16:57 środa, 11 grudnia 2013 | linkuj
Choinka jest ładna i oryginalna!
A z czytaniem ze zrozumieniem
okazuje się jest kiepsko... Gość ze Skarpy - 15:43 środa, 11 grudnia 2013 | linkuj
A z czytaniem ze zrozumieniem
okazuje się jest kiepsko... Gość ze Skarpy - 15:43 środa, 11 grudnia 2013 | linkuj
Hmm...
To jest tak jak z tą szklanką do poły pełną, albo do połowy pustą.
Każdy widzi to co chce widzieć.
Ja widzę wesołą, ładną choinkę, która sprawia mi wiele radości za każdym razem kiedy na nią patrzę.
Poza tym trzeba czytać ze zrozumieniem.
Napisałam, ze choinka stoi w pracy i ani ona ani ja nie narzekam na brak "towarzystwa".
Ogląda ją codziennie masa ludzi i mam nadzieję, że sprawia im RADOŚĆ.
Bo to w tym chodziło:). Lemuriza1972 - 15:22 środa, 11 grudnia 2013 | linkuj
To jest tak jak z tą szklanką do poły pełną, albo do połowy pustą.
Każdy widzi to co chce widzieć.
Ja widzę wesołą, ładną choinkę, która sprawia mi wiele radości za każdym razem kiedy na nią patrzę.
Poza tym trzeba czytać ze zrozumieniem.
Napisałam, ze choinka stoi w pracy i ani ona ani ja nie narzekam na brak "towarzystwa".
Ogląda ją codziennie masa ludzi i mam nadzieję, że sprawia im RADOŚĆ.
Bo to w tym chodziło:). Lemuriza1972 - 15:22 środa, 11 grudnia 2013 | linkuj
Do pierwszego Gościa:
Co chciałeś osiągnąć swoim wpisem?
Jeśli chciałeś sprawić przykrość, to osiągnąłeś sukces! "Gratuluję"
Podleczyłaś swoje kompleksy, poczułeś się lepiej?
Od siebie, życzę Ci Wesołych i Radosnych Świąt
Kristel - 14:00 środa, 11 grudnia 2013 | linkuj
Co chciałeś osiągnąć swoim wpisem?
Jeśli chciałeś sprawić przykrość, to osiągnąłeś sukces! "Gratuluję"
Podleczyłaś swoje kompleksy, poczułeś się lepiej?
Od siebie, życzę Ci Wesołych i Radosnych Świąt
Kristel - 14:00 środa, 11 grudnia 2013 | linkuj
Lepiej mieć jedną " smutną" choinkę i siebie przy stole, niż wypasione drzewo i furę osób z którymi się nawet normalnie nie da porozmawiać, a którzy myślą że złapali Pana Boga za nogi.
Gość - 13:23 środa, 11 grudnia 2013 | linkuj
Nutka fajna, ale choinka jakaś taka smutna.... dla jednej osoby to ani choinka ani Święta :(
Gość - 09:29 środa, 11 grudnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!