Sobota, 14 listopada 2009
Sobota słońce, rower i górale!!!
Słonce!!!!! Jak w Toskanii!!!!
Ciepło!!!!
Więc wyjęliśmy nasze górale i w drogę.
Jak przyjemnie.
Bez marznięcia.
Nawet troszeczkę się zgrzałam , bo ubrałam sie jak na zimę.
Rower.. jaka przyjemność znowu poczuć ten rowerowy świat.
Inny świat!
Średnia byle jaka, bo trochę gadaliśmy ( w peletonie Alek i Tomek).
Mościce- Ostrów-Gosławice- Dwudniaki- Las-Waryś-Las- ściezki i bezdroża wierzchosławickie-Bogumiłowice- Moscice.
Gdybym wiedziała, ze tak ciepło zaplanowałabym ( mimo zimowej formy) jakieś góreczki.
Dzisiaj mial być wypad w góry, ale znowu pada od samego rana...
Jak ma padać i być szaro i buro niech lepiej już przyjdzie zima.
Ciepło!!!!
Więc wyjęliśmy nasze górale i w drogę.
Jak przyjemnie.
Bez marznięcia.
Nawet troszeczkę się zgrzałam , bo ubrałam sie jak na zimę.
Rower.. jaka przyjemność znowu poczuć ten rowerowy świat.
Inny świat!
Średnia byle jaka, bo trochę gadaliśmy ( w peletonie Alek i Tomek).
Mościce- Ostrów-Gosławice- Dwudniaki- Las-Waryś-Las- ściezki i bezdroża wierzchosławickie-Bogumiłowice- Moscice.
Gdybym wiedziała, ze tak ciepło zaplanowałabym ( mimo zimowej formy) jakieś góreczki.
Dzisiaj mial być wypad w góry, ale znowu pada od samego rana...
Jak ma padać i być szaro i buro niech lepiej już przyjdzie zima.
- DST 41.00km
- Teren 13.00km
- Czas 01:53
- VAVG 21.77km/h
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!