Czwartek, 10 maja 2012
Nowe ścieżki na Słonej
Miałam takie założenie na ten sezon rowerowy, że postaram się odkrywać nowe ścieżki w okolicy.
No bo przecież ile można jeździć w kółko te same trasy?
Nudno, prawda?
Ale jakoś do tej pory się nie składało. Albo za mało czasu, albo coś innego.
Aż do dzisiaj.
Dzisiaj spotkałam Mirka pod sklepem i namówiłam go, żeby pojechał ze mną w górki.
Zapytał „gdzie?”, powiedziałam, że jeszcze nie wiem, ze cos się wymysli.
Myślałam pierwotnie o zielonym szlaku na Lubince ( pieszym), ale potem pomyślałam, że już tam byłam w tym roku kilka razy.
No to plan szatański mi wpadł do głowy,żeby podjechać na Słoną Górę od Relaksu, asfaltem. Podjazd jest to słuszny, długi i momentami mocno nastromiony.
Mirkowi nic nie mówiłam.
Kiedy mineliśmy stację w Kłokowej , Mirek zapytał: a może tu do góry ? I wskazał mi jakiś mega podjazd asfaltowy do góry.
Zauważyłam znak: ślepa droga.
Mirek powiedział, ze owszem, ale potem chyba można wjechać w las.
No to pojechalismy.
Podjazd dośc męczący. Głowa moja nie chciała za bardzo współpracować z nogami. Mysli natrętne i wręcz nieprzyzowite: rzuć to podjeżdzanie na rowerze…
Ale z gatunku tych, które nas opuszczają zaraz po osiągnięciu szczytu.
No i rzeczywiście pojawił się las i przepiekna droga, momentami bardzo, bardzo do góry . Trzeba się było trochę nasiłować.
Jaka to radość odkryć taką nową ścieżkę leśną!
Pewnie ze 3 km terenowego, niełatwego podjazdu. Czysta radośc.
Od razu pomyślałam, ze super by się zjeżdzało.
Osiagnęlismy Słoną i zjechalismy tradycyjnie przez las.
Było trochę błota i trzeba było się na zjeździe trochę „namęczyć”.
Mirek stwierdził, ze brakuje mu zjeżdzania, ze czuje, ze jakby „zapomniał” jak się zjeżdza.
No tak.. też to mam.
Mało solidnego ternowego zjężdzania i zapominam, żeby za dużo na zjeździe nie myśleć, bo jak mi się włącza myślenie, to zapominam o naturalnych odruchach, zaczynam hamować tam gdzie nie trzeba itp.
A miałam już to dosc fajnie opanowane.
No, ale udało się dosyć fajnie zjechać.
Wrócilismy przez Nowodworze i pola, i szlakiem „wałowym” wzdłuż Białej.
Przyjemnie.
Nowy podjazd na Słonej© lemuriza1972
Na Słonej Górze© lemuriza1972
Pagórki po drodze© lemuriza1972
- DST 36.00km
- Teren 15.00km
- Czas 01:57
- VAVG 18.46km/h
- HRmax 166 ( 88%)
- HRavg 141 ( 75%)
- Kalorie 832kcal
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!