Niedziela, 17 lutego 2013
Czarodziejska Góra czyli Jamna - część druga sobotniej wycieczki
„ Nie znajdziesz jej na żadnej z wielkich map, wznosi się tylko w tych pisanych sercem, otulona szumem borów i psalmów. Moja góra, Boża góra - Jamna.
Zanim na horyzoncie wyłoni się Jamna, jest niekończąca się droga między wsiami, porozrzucanymi po połaciach ziemi. Przed oczyma przesuwają się kolejne kobierce pól. Koła odciskają ślady na asfalcie, bruku, aż w końcu na piasku, gubiąc za sobą wszystko to, co zwykliśmy nazywać normalnym życiem. Później jest już tylko gęsta mgła i ciemność, w której ginie droga.”
Kaja Cudak, tekst pochodzi z tygodnika „Idziemy”
&feature=youtu.be
Tak jak wspominałam, druga część naszej sobotniej wycieczki zaprowadziła nas do kolejnego bliskiemu memu sercu miejsca, czyli na Jamną.
Trafiliśmy więcej jednego dnia na dwa Pogórza, po Pogórzu Ciężkowickim, przyszedł czas na Pogórze Rożnowskie.
Jamna, to obok Brzanki takie wyjątkowe miejsce dla bikerów z Tarnowa i okolic, ponieważ aby dotrzeć na te dwie górki trzeba przyszykować się na nieco dłuższą wyprawę.
Więc to są cele zazwyczaj wycieczek weekendowych.
Jamna w dużo większym chyba stopniu niż Brzanka, oferuje możliwość poczucia mtb, ale pod jednym warunkiem – że chociaż raz pojedzie się na wyprawę z Krysią i Adamem ponieważ oni znają zupełnie niezwykłe ścieżki , poza szlakami pieszymi i rowerowymi. Ścieżki z prawdziwe górskim charakterem i technicznymi trudnościami.
Jamna to naprawdę miejsce wyjątkowe. Jeżeli ktoś chciałby odpocząć z dala od rzesz turystów , w ciszy, mając naokoło lasy i piękne górskie widoki – to to jest miejsce doskonałe.
Pamiętam swoje wrażenie, kiedy po raz pierwszy trafiłam na Jamną ( na rowerze rzecz jasna).
Miałam poczucie, że trafiłam w miejsce, w którym przebywając ma się ogromne poczucie, że całe zło świata zostało za nami.
Jamna naładowuję pozytywną energię na bardzo długo. Ciężko mi wytłumaczyć jej fenomen, ale to miejsce ma jakąś magię.
Emanuje niezwykłością.
Kraina czarów.. tak zdecydowanie tak.
Planując dłuższy pobyt na Jamnej, można zatrzymać się w Bacówce na Jamnej, albo w Ośrodku Rekolekcyjnym ( ale tu nie wiem jakie są warunki pobytu).
Ja polecam Jamną o każdej porze roku, ale szczególnie piękna jest jesienią, ponieważ pokrywają ją w znacznej części lasy liściaste, więc feeria kolorów jest nieprawdopodobna.
Zapraszam do obejrzenia filmików ( zwłaszcza filmu nr 3, bo tam jest pewna niespodzianka ) i zdjęć.
Pogórze Rożnowskie (513.61) – mezoregion geograficzny w południowej Polsce.
Pogórze Rożnowskie leży bezpośrednio na północ od zachodniej części Beskidu Niskiego. Maksymalna szerokość pogórza dochodzi do 40 km, a jego powierzchnia wynosi około 800 km²[1]. Czasami zaliczane jest do Pogórza Ciężkowickiego
Od zachodu graniczy z Pogórzem Wiśnickim (granicę stanowi dolina Dunajca), od wschodu z Pogórzem Ciężkowickim (rozdziela je dolina Białej). Granicę północną i południową trudniej wyznaczyć jednoznacznie, dlatego umownie przyjmuje się, że granica północna przebiega wzdłuż linii kolejowej Kraków – Tarnów, a południowa linii kolejowej Grybów – Nowy Sącz. Do większych wzniesień należą[3]:
• rozróg Wału (na północy),
• pasmo Mogiły i Styru na osi Czchów – Gromnik,
• grupa Jamnej,
• masyw Rosochatki na południu.
Region cechuje się urozmaiconą rzeźbą, z garbami dochodzącymi do 550 m n.p.m., głęboko wciętymi dolinami Dunajca, Białej i ich dopływów. W użytkowaniu przeważają pola uprawne i łąki, lasy zachowały się na bardzo stromych stokach[1].
W obrębie regionu znajdują się dwa zbiorniki wodne: Jezioro Rożnowskie (16,9 km²) i Jezioro Czchowskie (3,5 km²), ich lokalizacje w krętej, przełomowej dolinie Dunajca nadaje regionowi szczególne walory krajobrazowe. Ważniejsze miejscowości: Tuchów i Ciężkowice nad Białą oraz Rożnów (ośrodek sportów wodnych) nad Dunajcem. Przyroda należy do średnio przekształconych w wyniku działalności człowieka. Na najlepiej zachowanych obszarach regionu utworzono Ciężkowicko-Rożnowski Park Krajobrazowy. Istnieją dwa rezerwaty przyrody: Rezerwat przyrody Cisy w Mogilnie i rezerwat przyrody Diable Skały[3].
&feature=youtu.be
„ I taka jest właśnie Jamna. Miejsce szczególne, ukochane, wrastające w serce i wzrastające w nim z każdym dniem rozłąki. Miejsce o którym się myśli, marzy i śni. Miejsce, do którego tęsknię.”
Kaja Cudak
Tekst pochodzi z tygodnika „Idziemy”
&feature=youtu.be
Oprócz jezior, Pogórze Rożnowskie to jeszcze wzgórza. I tak poza wspomnianymi wzniesieniami, mamy tutaj m.in.: Majdan (512 m), Wał (523 m), Styr (427 m), Ostryż (447 m). Z ich wierzchołków można podziwiać wspaniałe widoki na Beskid Niski, Beskid Sądecki, Beskid Wyspowy, a niekiedy nawet Tatry. Bardzo ciekawą górą jest Jamna (490 m), gdzie w latach 70-tych XX w. z inicjatywy Edwarda Moskały zbudowano drewnianą bacówkę. Z Jamnej warto przejść na Bukowiec (530 m), do „Rezerwatu Diable Skały”, w którym można podziwiać fascynujące formacje skalne.
Odbyliśmy 2,5 godzinną wycieczkę , oczywiście na chwilę zatrzymując się na szczycie góry, w Dom św. Jacka.
Piękny spacer, zwłaszcza w tych momentach, kiedy szliśmy przez las.
„Gienek, opiekun ośrodka, opowiada o zimach na Jamnej. Wykład o sektach się skończył, chłód i deszcz nie zachęcają do spacerów, siedzimy więc w pustej sali i rozmawiamy o zaletach łazika UAZ, mocnego choć nawet on nie poradzi sobie z metrowym śniegiem. Jamna bywa zimą odcięta od świata, dlatego w lodówkach zawsze jest zapas chleba. Droga do najbliższej miejscowości, Paleśnicy, prowadzi przez przełęcz. Jeśli silny wiatr nawieje śniegu na siodło przełęczy, staje się nieprzejezdna. Bywało, że dało się pojechać na dół, do sklepu, a wrócić już nie byłoby jak, gdyby nie przezornie zabrane łopaty.”
( www.jamna.dominikanie.pl)
Zanim na horyzoncie wyłoni się Jamna, jest niekończąca się droga między wsiami, porozrzucanymi po połaciach ziemi. Przed oczyma przesuwają się kolejne kobierce pól. Koła odciskają ślady na asfalcie, bruku, aż w końcu na piasku, gubiąc za sobą wszystko to, co zwykliśmy nazywać normalnym życiem. Później jest już tylko gęsta mgła i ciemność, w której ginie droga.”
Kaja Cudak, tekst pochodzi z tygodnika „Idziemy”
&feature=youtu.be
Tak jak wspominałam, druga część naszej sobotniej wycieczki zaprowadziła nas do kolejnego bliskiemu memu sercu miejsca, czyli na Jamną.
Trafiliśmy więcej jednego dnia na dwa Pogórza, po Pogórzu Ciężkowickim, przyszedł czas na Pogórze Rożnowskie.
Jamna, to obok Brzanki takie wyjątkowe miejsce dla bikerów z Tarnowa i okolic, ponieważ aby dotrzeć na te dwie górki trzeba przyszykować się na nieco dłuższą wyprawę.
Więc to są cele zazwyczaj wycieczek weekendowych.
Jamna w dużo większym chyba stopniu niż Brzanka, oferuje możliwość poczucia mtb, ale pod jednym warunkiem – że chociaż raz pojedzie się na wyprawę z Krysią i Adamem ponieważ oni znają zupełnie niezwykłe ścieżki , poza szlakami pieszymi i rowerowymi. Ścieżki z prawdziwe górskim charakterem i technicznymi trudnościami.
Jamna to naprawdę miejsce wyjątkowe. Jeżeli ktoś chciałby odpocząć z dala od rzesz turystów , w ciszy, mając naokoło lasy i piękne górskie widoki – to to jest miejsce doskonałe.
Pamiętam swoje wrażenie, kiedy po raz pierwszy trafiłam na Jamną ( na rowerze rzecz jasna).
Miałam poczucie, że trafiłam w miejsce, w którym przebywając ma się ogromne poczucie, że całe zło świata zostało za nami.
Jamna naładowuję pozytywną energię na bardzo długo. Ciężko mi wytłumaczyć jej fenomen, ale to miejsce ma jakąś magię.
Emanuje niezwykłością.
Kraina czarów.. tak zdecydowanie tak.
Planując dłuższy pobyt na Jamnej, można zatrzymać się w Bacówce na Jamnej, albo w Ośrodku Rekolekcyjnym ( ale tu nie wiem jakie są warunki pobytu).
Ja polecam Jamną o każdej porze roku, ale szczególnie piękna jest jesienią, ponieważ pokrywają ją w znacznej części lasy liściaste, więc feeria kolorów jest nieprawdopodobna.
Zapraszam do obejrzenia filmików ( zwłaszcza filmu nr 3, bo tam jest pewna niespodzianka ) i zdjęć.
Pogórze Rożnowskie (513.61) – mezoregion geograficzny w południowej Polsce.
Pogórze Rożnowskie leży bezpośrednio na północ od zachodniej części Beskidu Niskiego. Maksymalna szerokość pogórza dochodzi do 40 km, a jego powierzchnia wynosi około 800 km²[1]. Czasami zaliczane jest do Pogórza Ciężkowickiego
Od zachodu graniczy z Pogórzem Wiśnickim (granicę stanowi dolina Dunajca), od wschodu z Pogórzem Ciężkowickim (rozdziela je dolina Białej). Granicę północną i południową trudniej wyznaczyć jednoznacznie, dlatego umownie przyjmuje się, że granica północna przebiega wzdłuż linii kolejowej Kraków – Tarnów, a południowa linii kolejowej Grybów – Nowy Sącz. Do większych wzniesień należą[3]:
• rozróg Wału (na północy),
• pasmo Mogiły i Styru na osi Czchów – Gromnik,
• grupa Jamnej,
• masyw Rosochatki na południu.
Region cechuje się urozmaiconą rzeźbą, z garbami dochodzącymi do 550 m n.p.m., głęboko wciętymi dolinami Dunajca, Białej i ich dopływów. W użytkowaniu przeważają pola uprawne i łąki, lasy zachowały się na bardzo stromych stokach[1].
W obrębie regionu znajdują się dwa zbiorniki wodne: Jezioro Rożnowskie (16,9 km²) i Jezioro Czchowskie (3,5 km²), ich lokalizacje w krętej, przełomowej dolinie Dunajca nadaje regionowi szczególne walory krajobrazowe. Ważniejsze miejscowości: Tuchów i Ciężkowice nad Białą oraz Rożnów (ośrodek sportów wodnych) nad Dunajcem. Przyroda należy do średnio przekształconych w wyniku działalności człowieka. Na najlepiej zachowanych obszarach regionu utworzono Ciężkowicko-Rożnowski Park Krajobrazowy. Istnieją dwa rezerwaty przyrody: Rezerwat przyrody Cisy w Mogilnie i rezerwat przyrody Diable Skały[3].
&feature=youtu.be
„ I taka jest właśnie Jamna. Miejsce szczególne, ukochane, wrastające w serce i wzrastające w nim z każdym dniem rozłąki. Miejsce o którym się myśli, marzy i śni. Miejsce, do którego tęsknię.”
Kaja Cudak
Tekst pochodzi z tygodnika „Idziemy”
&feature=youtu.be
Oprócz jezior, Pogórze Rożnowskie to jeszcze wzgórza. I tak poza wspomnianymi wzniesieniami, mamy tutaj m.in.: Majdan (512 m), Wał (523 m), Styr (427 m), Ostryż (447 m). Z ich wierzchołków można podziwiać wspaniałe widoki na Beskid Niski, Beskid Sądecki, Beskid Wyspowy, a niekiedy nawet Tatry. Bardzo ciekawą górą jest Jamna (490 m), gdzie w latach 70-tych XX w. z inicjatywy Edwarda Moskały zbudowano drewnianą bacówkę. Z Jamnej warto przejść na Bukowiec (530 m), do „Rezerwatu Diable Skały”, w którym można podziwiać fascynujące formacje skalne.
Adam, Krysia i Agnieszka wędrują© lemuriza1972
Odbyliśmy 2,5 godzinną wycieczkę , oczywiście na chwilę zatrzymując się na szczycie góry, w Dom św. Jacka.
Piękny spacer, zwłaszcza w tych momentach, kiedy szliśmy przez las.
Jeziorko© lemuriza1972
Las na Jamnej© lemuriza1972
Widoczki© lemuriza1972
Górki po drodze© lemuriza1972
Gdzieś po drodze© lemuriza1972
Górki© lemuriza1972
Kapliczka© lemuriza1972
„Gienek, opiekun ośrodka, opowiada o zimach na Jamnej. Wykład o sektach się skończył, chłód i deszcz nie zachęcają do spacerów, siedzimy więc w pustej sali i rozmawiamy o zaletach łazika UAZ, mocnego choć nawet on nie poradzi sobie z metrowym śniegiem. Jamna bywa zimą odcięta od świata, dlatego w lodówkach zawsze jest zapas chleba. Droga do najbliższej miejscowości, Paleśnicy, prowadzi przez przełęcz. Jeśli silny wiatr nawieje śniegu na siodło przełęczy, staje się nieprzejezdna. Bywało, że dało się pojechać na dół, do sklepu, a wrócić już nie byłoby jak, gdyby nie przezornie zabrane łopaty.”
( www.jamna.dominikanie.pl)
Bieli bezkres© lemuriza1972
Jamna z oddali© lemuriza1972
W drodze© lemuriza1972
Górki© lemuriza1972
Kulig spotkany w Jastrzębiej© lemuriza1972
Na Jamnej© lemuriza1972
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!