Wtorek, 10 września 2013
Bitwa o Bozię- część druga
Dzisiaj wyruszyłam z mocnym postanowieniem zadania dotkliwego ciosu Sufie w naszej Bitwie o Bozię czy też Poje Dynku ( nazwa własna Sufy).
Poświęciłam piękną , słoneczną pogodę ( a tym samym jazdę w jakieś ciekawsze rejony) i pojechałam w kierunku Łęgu Tarnowskiego ( wiedziałam co robię). Niezorientowanym wyjaśniam – Łęg Tarnowski.. płasko i dość brzydko niestety.
Z Tarnowa do łęgu jechałam nawet główną drogą, wśród spalin, aut i z narażeniem życia:).
Wiele jestem w stanie poświęcić by tę bitwę wygrać.
W Łęgu spotkałam Sławka Nosala na jego piękniej szosie. Zapytał gdzie jadę.. Hm.. zawahałam się, bo cóż tu powiedzieć?
Jadę „polować” na Bozie…?
Musiałabym opowiedzieć całą skomplikowaną historię począwszy od zniknięcia śluńskiej Bozi.
A oto efekty mojej pracy.
Pierwsza Matka Boska ma swą siedzibę przy ulicy księdza Indyka na moim osiedlu. Na tej ulicy jest jeszcze komisariat policji i mieszka też Alek.
Nazwałam ją Słoneczną, bo na plecach ma słońce.
Proszę również zwrócić uwagę na to co za nią.
Niestety zdjęcie drugiej MB nie wyszło mi.
Nazwałam ją 3 w 1, bo jak się dobrze przyjrzycie, to jest i krzyż i Matka Boska, a na dole jeszcze jedna Matka Boska ( figurka).
Tę znalazłam w Łęgu Tarnowskim. W rękach ma coś zielonego kręconego i jakoś tak chyli się ku upadkowi w moje lewo.
A teraz hit dnia.
Oprócz krasnali były jeszcze kaczki, ale wyszły poza kadr.
Na zdjęciu nie widać, ale jest też fontanna.
Mnie zafascynował błękitny łabędź.
I co Ty na to Sufa?
Broń się.
Teraz nastąpi przerwa, bo zbliża się pora deszczowa.
A na koniec, coś co obiecałam kiedyś.
Ulice w Klikowej ( taka dzielnica Tarnowa)
Chciałam zaznaczyć , że przy tej pierwszej jest Komenda Policji – Izba Dziecka.
Poświęciłam piękną , słoneczną pogodę ( a tym samym jazdę w jakieś ciekawsze rejony) i pojechałam w kierunku Łęgu Tarnowskiego ( wiedziałam co robię). Niezorientowanym wyjaśniam – Łęg Tarnowski.. płasko i dość brzydko niestety.
Z Tarnowa do łęgu jechałam nawet główną drogą, wśród spalin, aut i z narażeniem życia:).
Wiele jestem w stanie poświęcić by tę bitwę wygrać.
W Łęgu spotkałam Sławka Nosala na jego piękniej szosie. Zapytał gdzie jadę.. Hm.. zawahałam się, bo cóż tu powiedzieć?
Jadę „polować” na Bozie…?
Musiałabym opowiedzieć całą skomplikowaną historię począwszy od zniknięcia śluńskiej Bozi.
A oto efekty mojej pracy.
Pierwsza Matka Boska ma swą siedzibę przy ulicy księdza Indyka na moim osiedlu. Na tej ulicy jest jeszcze komisariat policji i mieszka też Alek.
Nazwałam ją Słoneczną, bo na plecach ma słońce.
Proszę również zwrócić uwagę na to co za nią.
Matka Boska Słoneczna© lemuriza1972
Niestety zdjęcie drugiej MB nie wyszło mi.
Nazwałam ją 3 w 1, bo jak się dobrze przyjrzycie, to jest i krzyż i Matka Boska, a na dole jeszcze jedna Matka Boska ( figurka).
3 w 1© lemuriza1972
Tę znalazłam w Łęgu Tarnowskim. W rękach ma coś zielonego kręconego i jakoś tak chyli się ku upadkowi w moje lewo.
Z zielonym kręconym© lemuriza1972
A teraz hit dnia.
Oprócz krasnali były jeszcze kaczki, ale wyszły poza kadr.
Na zdjęciu nie widać, ale jest też fontanna.
Mnie zafascynował błękitny łabędź.
Matka Boska Ogrodowa© lemuriza1972
I co Ty na to Sufa?
Broń się.
Teraz nastąpi przerwa, bo zbliża się pora deszczowa.
A na koniec, coś co obiecałam kiedyś.
Ulice w Klikowej ( taka dzielnica Tarnowa)
Chciałam zaznaczyć , że przy tej pierwszej jest Komenda Policji – Izba Dziecka.
Pierwsza ulica© lemuriza1972
Druga ulica© lemuriza1972
Trzecia ulica© lemuriza1972
Czwarta ulica© lemuriza1972
- DST 40.00km
- Czas 01:40
- VAVG 24.00km/h
- Sprzęt Kellys Magnus
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Iza... tymczasem leżę na deskach, a sędzia liczy...
Znokautowałaś mnie Ogrodową :)
Nie wiem, czy i jak zdobędę się na odpowiedź,ale dobrze, że nasz Poje Dynek dopiero się zaczął... będę oczywiście próbował podnieść się z kolna, ale to może potrwać... jak tylko na mej drodze stanie coś boziopodobnego to nie omieszkam...
Umm... ulice macie tam dość jakby smakowicie się wabiące :) sufa - 20:41 wtorek, 10 września 2013 | linkuj
Znokautowałaś mnie Ogrodową :)
Nie wiem, czy i jak zdobędę się na odpowiedź,ale dobrze, że nasz Poje Dynek dopiero się zaczął... będę oczywiście próbował podnieść się z kolna, ale to może potrwać... jak tylko na mej drodze stanie coś boziopodobnego to nie omieszkam...
Umm... ulice macie tam dość jakby smakowicie się wabiące :) sufa - 20:41 wtorek, 10 września 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!