Wtorek, 17 grudnia 2013
Ludzie mili part 2
No i dzisiaj wreszcie dotarła do mnie płyta „Ludzie mili odwkurzają świat” ( i nie tylko ta, ale o tym kiedy indziej).
Słuchałam jej więc dzisiaj kilkakrotnie i sama nie wiem dlaczego mam ją dopiero teraz.
Dlaczego nie wcześniej? Płyta jest zupełnie wyjątkowa. Z pełną odpowiedzialnością POLECAM.
Czasem jak w tej piosence są dni, kiedy człowiek chce być po prostu SAM.
Tak to już jest. Z różnych powodów tak bywa.
Ale generalnie to potrzebujemy ludzi.
Ludzi miłych.
Często myślę sobie, że mam wyjątkowe szczęście do „ludzi miłych”, dzięki którym wiele w moim życiu wydarzyło się dobrego.
Jest ich wielu, naprawdę wielu i każdemu z osobna wiele zawdzięczam.
Np. muzyka… moja znajoma Ela kiedyś napisała mi o koncercie HEY nagranym dla MTV. Kupiłam płytę i bezgraniczną „zakochanką” jak to ładnie określił Sufa zostałam.
Wspomniana już kiedyś Magda „pokazała” mi Indios Bravos.
Muzyka.. jak to Gutek śpiewa : czym byłby bez niej świat… ja nie wiem…
No właśnie, kompletnie nie wiem.
Krysia, Adam , Mirek pokazali mi góry. Dzięki nim dowiedziałam się, że mogę i chcę po nich chodzić.
Ludzie są ważni, dużo bardziej ważni niż miejsca, w których przebywamy.
A dzisiaj było trochę ćwiczeń domowych, żeby dzień sportowo nie był zmarnowany. Generalnie od dwóch dni od rana do nocy robię porządki w domu, więc jestem trochę zmęczona.
A jutro powrót do pracy.
I jeszcze jedno zdjęcie z wizyty na Śląsku.
Tam też mieszka dużo ludzi miłych. Poznałam ich już wcześniej, zanim weszłam w szeregi GTA.
Uwierzycie, że ten młodzieniec na zdjęciu jest już dziadkiem?
( zdjęcie wykonał miły człowiek czyli Sufa).
Słuchałam jej więc dzisiaj kilkakrotnie i sama nie wiem dlaczego mam ją dopiero teraz.
Dlaczego nie wcześniej? Płyta jest zupełnie wyjątkowa. Z pełną odpowiedzialnością POLECAM.
Czasem jak w tej piosence są dni, kiedy człowiek chce być po prostu SAM.
Tak to już jest. Z różnych powodów tak bywa.
Ale generalnie to potrzebujemy ludzi.
Ludzi miłych.
Często myślę sobie, że mam wyjątkowe szczęście do „ludzi miłych”, dzięki którym wiele w moim życiu wydarzyło się dobrego.
Jest ich wielu, naprawdę wielu i każdemu z osobna wiele zawdzięczam.
Np. muzyka… moja znajoma Ela kiedyś napisała mi o koncercie HEY nagranym dla MTV. Kupiłam płytę i bezgraniczną „zakochanką” jak to ładnie określił Sufa zostałam.
Wspomniana już kiedyś Magda „pokazała” mi Indios Bravos.
Muzyka.. jak to Gutek śpiewa : czym byłby bez niej świat… ja nie wiem…
No właśnie, kompletnie nie wiem.
Krysia, Adam , Mirek pokazali mi góry. Dzięki nim dowiedziałam się, że mogę i chcę po nich chodzić.
Ludzie są ważni, dużo bardziej ważni niż miejsca, w których przebywamy.
A dzisiaj było trochę ćwiczeń domowych, żeby dzień sportowo nie był zmarnowany. Generalnie od dwóch dni od rana do nocy robię porządki w domu, więc jestem trochę zmęczona.
A jutro powrót do pracy.
I jeszcze jedno zdjęcie z wizyty na Śląsku.
Tam też mieszka dużo ludzi miłych. Poznałam ich już wcześniej, zanim weszłam w szeregi GTA.
Uwierzycie, że ten młodzieniec na zdjęciu jest już dziadkiem?
( zdjęcie wykonał miły człowiek czyli Sufa).
" Na mieście" na Śląsku© lemuriza1972
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No ja do Darka do kuchni dotarłam tylko po wodę, więc mnie głowa nie bolała:)
Lemuriza1972 - 16:53 środa, 18 grudnia 2013 | linkuj
Najmacz dobrze na ocieplanie mnie to wpływa ły kanie? No byle nie u Darka w kiczen, bo później głowaboli :/
sufa - 16:50 środa, 18 grudnia 2013 | linkuj
Sufa, bo ja jako jedna z Twoich fanek ( licznej rzeszy fanek) dbam o ocieplenie Twego wizerunku:)
Lemuriza1972 - 15:08 środa, 18 grudnia 2013 | linkuj
Ejno Iza maj darlinik, no proszę Cię… ja tu pracuję w pocie i znoju niemałym nad image zła i niedobra, a Ty mi takie piątokolumnowe hece czynisz…
sufa - 23:23 wtorek, 17 grudnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!