Basen
Dostałam dzisiaj reprymendę. Od Agenta OO7 była ta reprymenda.
Że nie piszę. Że skoro nic nie robię sportowo to przynajmniej napisałabym co na obiad było.
No, ale obiadu też nie było.
Rozbestwiło się „ towarzystwo”. Nie dość, że plany treningowe innych chce podglądać, to jeszcze by chciało żeby im dietę układać.
Święta były, więc i sportu mało, ale coś tam było, a co to pozostanie moją tajemnicą:).
Dzisiaj po długiej przerwie basen.
Basen jednak dzisiaj był mało przyjemny, bo wszyscy wpadli dzisiaj na pomysł żeby wpaść na basen i tłumy były. Tłumy pływających dobrze, mniej dobrze i pływających nieco inaczej.
Stąd swoboda ruchów ograniczona.
Na koniec Agenci dowiedzieli się co oznacza mowa ciała w wykonaniu Pana Adama:).
Tak więc przepłynęłam sobie 60 basenów ( 47 minut) i powędrowałam do szatni. Jakoś źle na mnie te tłumy i hałas podziałały.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.