Środa, 1 stycznia 2014
Z pamiętnika niemłodej już urzędniczki...
Nie na rowerze , na nogach. Ale zawsze to coś. ( 7 km, czas 41 min)
Nieuchronnie zbliżający się nowy sezon wyścigowy, potrzeba dostarczenia sobie endorfin oraz brak syndromów dnia następnego, ponieważ Sylwestra spędziłam bardzo „grzecznie”.. „wypchnęły” mnie z domu, by pobiegać.
Puste przepięknie ulice… ludzie odpoczywają po szaleństwach ubiegłej nocy.
Zupełnie przypadkiem , po roku posiadania jej.. odkryłam w mej bluzie do biegania fantastyczną kieszonkę, w której da się bardzo sprytnie umieścić telefon wraz ze słuchawkami. No i biegłam sobie dzisiaj przy muzyce, co jest sprawą zupełnie niezwykłą i wyjątkową dla mnie. I niosła mnie i niosła ta muzyka.
I chociaż przerwa w bieganiu dość długa była ( nie pamiętam,kiedy ostatni raz biegałam), to jakoś dość lekko i dość żwawo to poszło.
Po wielu miesiącach powróciłam do czytania książki, którą kiedyś pożyczył mi mój kolega Tomek.
„ Trójka z dżemem . Palce lizać! Biografia pewnego radia”.
Te kilka miesięcy temu jakoś nie porwała mnie tak książka.Może to nie był jej czas u mnie. Tak czasem bywa. Odłożyłam na półkę.
Teraz czyta mi się ją bardzo, bardzo przyjemnie. Z uśmiechem na ustach.
I wspominam. Wspominam, jak wierną słuchaczką w czasach dziecięctwa byłam takich audycji jak Powtórka z rozrywki, Teatrzyk Zielone Oko, o Liście Przebojów to już nie wspomnę.
Pamiętacie to wszystko?
„Rodzina Poszepszyńskich, rodzina jakich wiele, poznacie ją na co dzień, poznacie i w niedzielę”:) - jakoś tak to chyba było...
Dziadek Maurycy, weteran wojny rosyjsko-japońskiej.
A Pani Eliza i Pan Sułek?
A z "Pamiętnika młodej lekarki"?
„ Będąc młodą lekarką, miotaną wichrem sprzecznych dyrektyw i trendów, wszedł raz do mej przychodni mężczyzna, będący do granic wytrzymałości wyniszczonym i powłóczącym się na nogach.
- Dzień dobry Pani – ekhe – doktór!
- Dzię dobry. Co Panu dolega?
- Cierpię Pani doktór, na postępujące odwodnienie.
- Słusznie pan to ujął, gdyż jest pan wychudniętym. A skórę ma pan suchą jak pergamint.
- Czy mogę usiąść, bom słabym?
Nie tylko usiąść, ale położyć się na tej oto leżance,otwartej zawsze ku społeczeństwu”.
Piszę te słowa słuchając Trójkowego Topu Wszechczasów ( macie jeszcze szansę - do godz. 21 grają), będąc niemłodą już urzędniczką, która jutro musi „pognać” do pracy.
I żeby było jeszcze tematycznie, to poniżej bardzo , bardzo,bardzo fajny fragment trójkowej audycji z lat 90. Zachęcam do posłuchania.Warto.
- Aktywność Bieganie
Komentarze
Hehehe, życie ;) Oba są piękne! Chociaż Schody bardziej epickie :D
k4r3l - 19:54 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj
Heh, TOPowy początek roku to standard, a "Z pamiętnika młodej lekarki" można jeszczcze usłyszeć w "Powtórce z rozrywki". Stawiam na Schody! Choć głosowałem nieco nielogicznie za tymi dwoma faworytami :P
k4r3l - 19:40 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj
To oczywiście w żartach :) , ale kto wie.
Ja na pewno bym nie wygrał bo mój typ jest niżej: Deep Purple - CHILD IN TIME
Pewnie znowu na 1 : Dire Straits - BROTHERS IN ARMS Lechita - 19:09 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj
Ja na pewno bym nie wygrał bo mój typ jest niżej: Deep Purple - CHILD IN TIME
Pewnie znowu na 1 : Dire Straits - BROTHERS IN ARMS Lechita - 19:09 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj
To może jeszcze jeden konkurs ! Co na pierwszym przed 21.00 :)
Do wygrania ? Bon do zrealizowania w bufecie " U Izy " :) Lechita - 18:46 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj
Do wygrania ? Bon do zrealizowania w bufecie " U Izy " :) Lechita - 18:46 środa, 1 stycznia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!