Wtorek, 26 maja 2015
I tak warto żyć...
Gomolątko i Panowie z Raz Dwa Trzy © Iza
Pada i padać nie przestaje. Kiedy tak pada to przypomina się mi piosenka Skubasa „Rain down”.
Pada sobie, pada cały dzień
Koniec nadejść nie wydaje się
Blisko Taki rodzaj nudy wkrada się
Wszystko mam co tylko mógłbym chcieć
Czy wszystko Ktoś odejdzie z kimś
Ogień już zgasł
Przez deszcz
Złość odejdzie z nim
Odmieni nas Przez sen.
No.. Albo „Deszcz w Cisnej” (w Bieszczadach jak dobrze pójdzie będę w niedzielę, na maratonie. Oby więc nie padało).
W wielkim mieście niebo jasne i wiadomo - żyć niełatwo w wielkim mieście...
Bo to widać, nikną ludzie, przy wystawach,
i o cudzie myślą i nareszcie:
nad głowami anioł leci, od tej pory komuś w życiu będzie znacznie lepiej.
Kto nie poznał tych radości,
niech spróbuje znów pokochać kogoś jeszcze prościej.
i ja doczekam kiedyś takiej chwili i nie mogę się nadziwić że ja doczekam tego dnia
I ja doczekam kiedyś takiej chwili i nie mogę się nadziwić, że ja.. doczekam tego dnia…. Czego doczekam?
Może kogoś pokocham prościej, a może doczekam leku na HD?
Nadzieja.
I oto chodzi.
A póki co to to co daje życie chwytam i mocno się tego trzymam i przyjmuje z wdzięcznością na ogół.
Jak się da, dnia każdego.
Kiedy nasz śląski kolega Sufa w ramach relaksu po wieczorze wyborczym zajadał ser Prezydent, które to nadmiernie spożyte kalorie musiał potem spalić i mocno pedałował (na rowerze), my z Panią Krystyną udałyśmy się na miasto (w ramach m.in.relaksu po wieczorze wyborczym, który to wieczór mocno był się przedłużył, a był dodatkowo moim wieczorem urodzinowym).
Nie było to wielkie miasto, bo w wielkim mieście nie mieszkamy (ma to swoje plusy).
Jest to miasto na tyle duże jednak, że czasem przyjeżdża do niego znany zespół i można posłuchać i poprzeżywać dużo. Zanim jednak mogłam przeżywać muzykę zespołu Raz Dwa Trzy, w autobusie linii O wysłuchałam koncertu… disco polo.
Cóż.. w „wielkim” mieście „wielka” muzyka w autobusach czasem się zdarza (nie był to pierwszy raz kiedy mnie taką uraczono).
Ale do rzeczy. To był drugi koncert Raz Dwa Trzy na którym byłam.
Pierwszy, również w Tarnowie, na Rynku w ubiegłym roku, wyjątkowy był piękny w wyjątkowo arktycznych jak miasto zwane Biegunem ciepła, warunkach klimatycznych. Czapka, rękawiczki w maju (bo to chyba ma był). Ale pamiętam nie tylko to zimno, pamiętam przepiękna muzykę i moc wrażeń.
Wczorajszy koncert był inny, bo bez orkiestry symfonicznej, ale nie znaczy, że gorszy. Miejsca w pierwszym rzędzie dają te możliwość, że można obserwować muzyków, a to jest to co ja bardzo lubię robić. Bezwystydnie i nachalnie patrzę więc na emocje na twarzach, na gesty.
I jak ja im zazdroszczę tej pasji łączonej z pracą!!!
Na muzyce znam się średnio, nie mnie ją oceniać, ja mogę mówić o emocjach, które we mnie budzi, a budzi wielkie. Życie bez niej byłoby puste i mało znaczące. Odkąd jeżdżę/chodzę na koncerty doznania są dużo większe.
Kto chodzi/jeździ na koncerty, wie doskonale o czym piszę i czym jest słuchanie muzyki na żywo.
No więc było wiele emocji (to jest muzyka, która bardzo mi pasuje, słowa też bardzo do mnie trafiają).
Tym razem szczególne oko miałam na Pana, który grał na trąbce (czasem też śpiewał), ponieważ tenże Pan zdecydowanie wyróżniał się jeśli chodzi o emocje (te płynące z „uprawiania” muzyki). Bardzo, bardzo pozytywnie Pan się wyróżniał emocjami jak również dużym urokiem osobistym.
Tym bardziej mocno przyjemnie mi było, kiedy dostałam od właśnie tego Pana różę. Więc Pan dostał ode mnie ksywę „Pan od róży” (Pan mam nadzieję się nie obrazi, ponieważ ksywa uważam jest ładna). Było uroczo, było z emocjami…
Gomolątkow rękach Adama Nowaka © Iza
Mogłabym co drugi dzień chodzić na koncerty (co drugi, bo kiedyś trzeba jednak jeździć na rowerze i parę innych rzeczy w życiu porobić:)).
Hm… jakiś czas temu pisałam tutaj o sprawie, która łatwa dla mnie nie jest. O pewnym poczuciu zagrożenia, w którym żyć mi przyszło…
Ale… I TAK WARTO ŻYĆ.
A między innymi dla takich chwil jak wczorajszy koncert się żyje.
Gomolątko i Panowie z Raz Dwa Trzy nr 2 © Iza
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!