Czwartek, 4 czerwca 2015
Tarnów-Mielec
Kiedy moje koleżanki i koledzy z GTA szykowali się do pierwszego etapu Trophy (dzisiaj już wiem, że wszyscy zostali finisherami, a i sukcesów dla GTA było sporo), ja wyruszyłam do Mielca.
Hm... to nie był mój dzień. Nie wiem co się stało, ale jechało mi się bardzo źle. Nie dość, że wiatr, to ja jakoś bez chęci.. i zwyczajnie sobie odpuściłam.
Nie chciało mi się walczyć o lepszy czas (a zwykle się staram).
Stąd czas dramatyczny. Dawno tak długo nie jechałam do Mielca.
Hm... to nie był mój dzień. Nie wiem co się stało, ale jechało mi się bardzo źle. Nie dość, że wiatr, to ja jakoś bez chęci.. i zwyczajnie sobie odpuściłam.
Nie chciało mi się walczyć o lepszy czas (a zwykle się staram).
Stąd czas dramatyczny. Dawno tak długo nie jechałam do Mielca.
- DST 56.00km
- Czas 02:30
- VAVG 22.40km/h
- Sprzęt Kellys Magnus
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!