Wtorek, 19 stycznia 2016
Bieganie (17)
Taka bardzo miła, przyjemna piosenka z udziałem Janusza Gajosa. Warto posłuchać.
Tak sobie mogłam na tę melodię śpiewać dzisiaj: bieganie, bieganie, bieganie…
Pobiegałam trochę. Mało było sportu ostatnio (weekend w Mielcu), wczoraj trochę ćwiczeń, więc dzisiaj chciałam coś więcej zrobić.
Pobiegłam na Wembley, bo miałam ochotę po śniegu pobiegać, ale śniegu mało (a np. w Radłowie i Niwce napadało dzisiaj 5 cm śniegu, opowiadała mi koleżanka, że jechała do pracy w wielkich korkach bo bardzo padało i dojechała do Wierzchosławic, a tam nagle… zero padającego śniegu. Niesprawiedliwie!:) Mam nadzieję, że jeszcze się doczekamy).
Cięzko mi się dzisiaj biegało, chyba po tych wczorajszych ćwiczeniach.
No, ale za to jaki mecz był wieczorem.
Taki obrazek wisi u mnie na lodówce od ubiegłego roku. W ramach uznania i motywacji do życia i treningu. Słusznie?:)
Mistrzowie:) © Iza
- Aktywność Bieganie
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!