Niedziela, 17 kwietnia 2016
Głowa Cukru
Pogoda dzisiaj była… hm.. rozpieszczająca nas.
Co prawda prognozy wskazywały na deszcz po południu, więc miałam trochę obaw wyjeżdżając, bo wyjechałam późno. Forma też taka sobie, bo wczoraj byłam na weselu, więc powrót do domu późny, co skutkowało dość długim spaniem, no i późnym wyjazdem. Ale udało się - deszcz owszem padał, ale wtedy byłam już w domu.
Kwitnąco © Iza
Podjazd na Lubinkę © Iza
Widok na Szczepanowice © Iza
Widok zpodjazdu na Lubinkę © Iza
Widok na Marcinkę i Tarnów © Iza
Widoki © Iza
I jeszcze widoki © Iza
I jeszcze widoki © Iza
Głowa Cukru © Iza
Wejście na cmenatrz © Iza
Co prawda prognozy wskazywały na deszcz po południu, więc miałam trochę obaw wyjeżdżając, bo wyjechałam późno. Forma też taka sobie, bo wczoraj byłam na weselu, więc powrót do domu późny, co skutkowało dość długim spaniem, no i późnym wyjazdem. Ale udało się - deszcz owszem padał, ale wtedy byłam już w domu.
Wiało dość konkretnie dzisiaj, co podjeżdżania nie ułatwiało.
No, ale że tempem jeżdżę mega spokojnym, toteż było naprawdę przyjemnie.
Sił wyraźnie przybywa wraz z każdym wyjazdem. Jeszcze jakiś miesiąc i myślę, będzie przyzwoicie. A dzisiaj najpierw na Lubinkę, podjazdem równoległym do „serpetyn”, którym jeżdżę stosunkowo rzadko, a szkoda bo widoki z niego naprawdę świetne. Na skrzyżowaniu dróg Zakliczyn-Rychwałd krótki postój i rzut oka na zarys Tatr. Potem wspinaczka na Wał i już w kierunku Głowy Cukru. Taki miałam dzisiaj plan. Uwielbiam ten cmentarz, za to niesamowite położenie i widoki.
Sił wyraźnie przybywa wraz z każdym wyjazdem. Jeszcze jakiś miesiąc i myślę, będzie przyzwoicie. A dzisiaj najpierw na Lubinkę, podjazdem równoległym do „serpetyn”, którym jeżdżę stosunkowo rzadko, a szkoda bo widoki z niego naprawdę świetne. Na skrzyżowaniu dróg Zakliczyn-Rychwałd krótki postój i rzut oka na zarys Tatr. Potem wspinaczka na Wał i już w kierunku Głowy Cukru. Taki miałam dzisiaj plan. Uwielbiam ten cmentarz, za to niesamowite położenie i widoki.
Powrót przez Rychwałd czyli przyjemność z 6 km zjazdu.
Widoki, widoki, zieleń, słońce… czysta przyjemność, po prostu.
Kwitnąco © Iza
Podjazd na Lubinkę © Iza
Widok na Szczepanowice © Iza
Widok zpodjazdu na Lubinkę © Iza
Widok na Marcinkę i Tarnów © Iza
Widoki © Iza
I jeszcze widoki © Iza
I jeszcze widoki © Iza
Głowa Cukru © Iza
Wejście na cmenatrz © Iza
- DST 43.00km
- Teren 1.00km
- Czas 02:10
- VAVG 19.85km/h
- Sprzęt Kellys Magnus
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!