Poniedziałek, 22 marca 2010
Ćwiczenie .. cierpliwości
Nie do konca dobrze z moim zdrówkiem , wiec dzisiaj walczyłam z diablem wewnętrznym , ktory mówił: jedź na rower, jedź...
tak wbrew logice.. bo wiem ze niczego dobrego to by nie przyniosło...
ale kusiło strasznie.. strasznie. I musiałam sie bardzo spinać zeby nie dać sie tym podszeptom ZŁEGO.
Tak wiec dzisiaj.. ćwiczenie cierpliwości... w czekaniu na kolejny wyjazd na rower.
Mam nadzieję jutro:)
tak wbrew logice.. bo wiem ze niczego dobrego to by nie przyniosło...
ale kusiło strasznie.. strasznie. I musiałam sie bardzo spinać zeby nie dać sie tym podszeptom ZŁEGO.
Tak wiec dzisiaj.. ćwiczenie cierpliwości... w czekaniu na kolejny wyjazd na rower.
Mam nadzieję jutro:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!