Czwartek, 29 lipca 2010
I dalej bez treningu
Pogoda dzisiaj wreszcie, mozna byłoby zrobić trening a ja walczę o zdrowie. Nawet do pracy nie dotarłam, nie dało rady.
To nie zatrucie, to jakaś grypa żołądkowa, która w nocy wrociła ze zwdojona mocą.
jestem kompletnie bez sił. Takie bóle brzucha, ze chciałam wzywać pogotowie.
w niedzielę Głuszyca.. tak mi zależało na tym maratonie...
Robię co mogę, pije dużo, łykam leki, ale ..czarno to widzę.Zero apetytu, od poniedziałku prawie nie jem
Chyba to już tak musi być w tym sezonie, ze przed kazdym startem coś sie dzieje.
Cóż.
To nie zatrucie, to jakaś grypa żołądkowa, która w nocy wrociła ze zwdojona mocą.
jestem kompletnie bez sił. Takie bóle brzucha, ze chciałam wzywać pogotowie.
w niedzielę Głuszyca.. tak mi zależało na tym maratonie...
Robię co mogę, pije dużo, łykam leki, ale ..czarno to widzę.Zero apetytu, od poniedziałku prawie nie jem
Chyba to już tak musi być w tym sezonie, ze przed kazdym startem coś sie dzieje.
Cóż.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Oj, niedobrze. A ja weszłam na Twój profil, żeby życzyć Ci powodzenia w Głuszycy...Zdrówka!
dotka - 22:28 czwartek, 29 lipca 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!