Niedziela, 10 października 2010
Brzanka i Kokocz
Miało być lajtowo:), Krysia powiedziała: będziemy jeździć głównie po asfalcie i bez podjazdów.
No... bez podjazdów haha:), chyba nie wiedziała jaką trasę szykuje Adam.
Bo były trzy głowne podjazdy: Marcinka ( ponad 300 m npm) Brzanka ( ponad 500 m npm i teren) i Kokocz ( ponad 400 m npm), a pomiedzy tym inne też fajne podjazdy i zjazdy. I bagatela jedyne 90 km:).
Lajcik:), zwłaszcza o tej porze roku i w takim momencie, kiedy jest juz totalne roztrenowanie.
Ale było fajnie:). Tyle że nie byłam przygotowana na taką trasę za mało picia, za mało jedzenia, a po drodze, juz sporo za Brzanką tylko jeden sklep, no ale w dobrym momencie bo akurat bidon wysechł.
Dzisiaj był duży peleton: Krysia, Adam, Andżelika, Tomek, Olek, Piotrek, Dawid, Lucjan.
Założenie było: wycieczka, ale no cóż.. niektórzy jednak ściganctwo mają we krwi:)
Dwa razy odcięło mi prąd i uczucie to nie jest miłe. Zapomniałam już jak to jest.
Przecudne widoki, te kolory lasu, przecudne powietrze na Brzance ( tam jest dużo jodły chyba i stąd taki cudny mikroklimacik), dużo świetnego terenu.
Po prostu w takim terenie, na takich górkach czuje się ze sie zyje. No i te górki w barwach jesieni... nie do opisania słowami.
Trasa od Marcinki potem jak maraton prawie identycznie, mniej wiecej w połowie podjazdu na Brzankę skręt w lewo i świetnym trawersem . Cud, jak w Sudetach. Nigdy tam nie jechałam.
po jakimś 50 km zaczął się podjazd na Kokocz. Podjazd niby asfaltowy.. ale myslałam ze umrę na nim. Długi ( pewnie jakieś 3 km) , stromy, oj stromy, ale na szczycie takie widoki, że niewiele jest miejsc w naszych okolicach z takimi widokami
(Góra Kokocz – wzniesienie na Pogórzu Ciężkowickim. Jej wysokość wynosi 434 m n.p.m. Jeden z ważniejszych punktów widokowych na Pogórzu Ciężkowickim. Góra częściowo jest porośnięta lasami mieszanymi, jak i również zamieszkana. Położona głównie w miejscowościach Lubcza, Wola Lubecka i Zwiernik. Obecnie zagrożona budową kamieniołomu co może doprowadzić do zniszczenia terenu oraz pozbawienia dopływów wody okolicznych mieszkańców. Góra Kokocz została zgłoszona do plebiscytu Wielkie Odkrywanie Małopolski jako Atrakcja Turystyczna i zdobyła 3 miejsce)
http://www.canin.mm.pl/?p=1312
Z Kokocza już w kierunku Tarnowa przez Las w Karwodrzy. Ledwie do domu dojechałam taka byłam głodna:)
Pogoda ładna ale na zjazdach mocno zimno było niestety. Coś czuję, ze to ostatnia taka wyprawa w tym roku, nie sądzę zeby było jeszcze tak ciepło zeby mozna było zrobić taką ilość kilometrów.
Fajnie spędzony dzień.
I trochę zdjęć z wycieczki wczorajszej:
No... bez podjazdów haha:), chyba nie wiedziała jaką trasę szykuje Adam.
Bo były trzy głowne podjazdy: Marcinka ( ponad 300 m npm) Brzanka ( ponad 500 m npm i teren) i Kokocz ( ponad 400 m npm), a pomiedzy tym inne też fajne podjazdy i zjazdy. I bagatela jedyne 90 km:).
Lajcik:), zwłaszcza o tej porze roku i w takim momencie, kiedy jest juz totalne roztrenowanie.
Ale było fajnie:). Tyle że nie byłam przygotowana na taką trasę za mało picia, za mało jedzenia, a po drodze, juz sporo za Brzanką tylko jeden sklep, no ale w dobrym momencie bo akurat bidon wysechł.
Dzisiaj był duży peleton: Krysia, Adam, Andżelika, Tomek, Olek, Piotrek, Dawid, Lucjan.
Założenie było: wycieczka, ale no cóż.. niektórzy jednak ściganctwo mają we krwi:)
Dwa razy odcięło mi prąd i uczucie to nie jest miłe. Zapomniałam już jak to jest.
Przecudne widoki, te kolory lasu, przecudne powietrze na Brzance ( tam jest dużo jodły chyba i stąd taki cudny mikroklimacik), dużo świetnego terenu.
Po prostu w takim terenie, na takich górkach czuje się ze sie zyje. No i te górki w barwach jesieni... nie do opisania słowami.
Trasa od Marcinki potem jak maraton prawie identycznie, mniej wiecej w połowie podjazdu na Brzankę skręt w lewo i świetnym trawersem . Cud, jak w Sudetach. Nigdy tam nie jechałam.
po jakimś 50 km zaczął się podjazd na Kokocz. Podjazd niby asfaltowy.. ale myslałam ze umrę na nim. Długi ( pewnie jakieś 3 km) , stromy, oj stromy, ale na szczycie takie widoki, że niewiele jest miejsc w naszych okolicach z takimi widokami
(Góra Kokocz – wzniesienie na Pogórzu Ciężkowickim. Jej wysokość wynosi 434 m n.p.m. Jeden z ważniejszych punktów widokowych na Pogórzu Ciężkowickim. Góra częściowo jest porośnięta lasami mieszanymi, jak i również zamieszkana. Położona głównie w miejscowościach Lubcza, Wola Lubecka i Zwiernik. Obecnie zagrożona budową kamieniołomu co może doprowadzić do zniszczenia terenu oraz pozbawienia dopływów wody okolicznych mieszkańców. Góra Kokocz została zgłoszona do plebiscytu Wielkie Odkrywanie Małopolski jako Atrakcja Turystyczna i zdobyła 3 miejsce)
http://www.canin.mm.pl/?p=1312
Z Kokocza już w kierunku Tarnowa przez Las w Karwodrzy. Ledwie do domu dojechałam taka byłam głodna:)
Pogoda ładna ale na zjazdach mocno zimno było niestety. Coś czuję, ze to ostatnia taka wyprawa w tym roku, nie sądzę zeby było jeszcze tak ciepło zeby mozna było zrobić taką ilość kilometrów.
Fajnie spędzony dzień.
I trochę zdjęć z wycieczki wczorajszej:
bardzo czerwony Las Radłowski© lemuriza1972
Jeszcze się poopalamy?© lemuriza1972
Jesienią też można się usmiechać:)© lemuriza1972
jesieni ciag dalszy© lemuriza1972
A co tam leci?© lemuriza1972
Na dośc chybotliwej ambonce© lemuriza1972
W naszym Lesie jest jak na Mazurach:)© lemuriza1972
Trochę też jeździliśmy:)© lemuriza1972
Pani jesień:)© lemuriza1972
Nieziemskie kolory© lemuriza1972
- DST 90.00km
- Teren 35.00km
- Czas 05:20
- VAVG 16.88km/h
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
mieliście super wypadzik na pożegnanie sezonu :)
ale mam nadzieję że to jeszcze nie koniec - przyszły weekend ma być także jeszcze niczego sobie ;) slavobiker - 07:36 poniedziałek, 11 października 2010 | linkuj
ale mam nadzieję że to jeszcze nie koniec - przyszły weekend ma być także jeszcze niczego sobie ;) slavobiker - 07:36 poniedziałek, 11 października 2010 | linkuj
Super foty i wycieczka. Fakt, jak sie powinno roztrenowywowac ;) to taka pogoda dowalila. To nie fair :D.
klosiu - 23:10 niedziela, 10 października 2010 | linkuj
Przepiękna trasa.Za fotki,piątka.Tak trzymaj.:)Pozdrowionka.
sikorski33 - 18:49 niedziela, 10 października 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!