Sobota, 28 kwietnia 2012
Melsztyn
"Kupiłaś mi książkę, z drogą w tytule
FANTAZJA PRZECZY NUDZIE.
NA NIEBIE NIC SIĘ NIE DZIEJE, DROGAMI RZĄDZĄ LUDZIE"
Lubię tę piosenkę.
Taka.. życiowa. Bardzo.
Dzisiaj była zaplanowana Brzanka, ale nic z tego nie wyszło z powodu Siły Wyższej.
Wybór padł więc na niedługą i niezbyt męczącą wycieczkę do Melsztyna.
Dzisiaj z Alkiem.
Tradycyjnie przez Buczynę.
Było co tu dużo mówić, bardzo, bardzo gorąco….
Zaopatrzyłam się w krem z filtrem tzn wysmarowałam się nim dośc konkretnie, ale na niewiele to się zdało. Przyjechałam do domu przysmażona jak Indianin.
Trasa bez wielkiego cienia, cały czas słonce i asfalt, więc łatwo nie było.
W Zakliczynie była przerwa na lody ( niedobre były niestety), a w Melsztynie chwila odpoczynku nad Dunajcem.
Mogłabym tak siedzieć , patrzeć na ten Dunajec, siedzieć i siedzieć.
Uspokoja mnie… jakaś taka forma psychoterapii patrzenie na tę wodę.
I rzucanie kamykami do rzeki.
Tak już mam jak jestem nad Dunajcem. Zawsze.
Lubię takie naddunajcowe wyludnione miejsca. Nie te gdzie pełno ludzi plażuje, np. nieopadl mojego domu czyli w Ostrowie. Lubię te miejsca bardziej dzikie.
Kiedy wracalismy na horyzoncie pojawiła się dwójka chłopaków na szosówkach. Byli dosć daleko. Skrócilismy dystans mocno, jechalismy za nimi do Janowic. Nie było to łatwe w tym słońcu i w tej formie.
Myślę, że gdybysmy się bardzo sprężyli, udałoby się ich dojść. Tyle, ze potem moglibyśmy długo się przed nimi nie utrzymać.
Co szosówka to szosówka, my na góralach i to jeszcze ja na NN, które do opon na asfalt to się raczej nie zaliczają.
Jutro w planie jest w końcu Brzanka.
Biorąc pod uwagę fakt, że znowu będzie upał, będzie to wyzwanie.
Ale w koncu każdy tarnowski maraton odbywał się w wielkim upale, dałam radę wtedy, to i teraz dam radę. Tym bardziej, ze jutro się nie ścigam, tylko jadę na wycieczkę.
Będzie czas na podziwianie widoków, robienie zdjęć i odpoczynek.
"Obiekt" najczęściej przeze mnie fotografowany... Dunajec© lemuriza1972
Ratusz w Zakliczynie© lemuriza1972
Dunajec w Melsztynie© lemuriza1972
Dużo kamieni, więc jest pokusa:)© lemuriza1972
Szukam odpowiednio.. plaskatego© lemuriza1972
Dunajec wzdłuż niebieskiego szlaku rowerowego© lemuriza1972
I dalej niebieski rowerowy...© lemuriza1972
Wyjątkowo błękitny dzisiaj© lemuriza1972
I jeszcze trochę błękitu© lemuriza1972
W Buczynie© lemuriza1972
- DST 63.00km
- Teren 6.00km
- Czas 02:35
- VAVG 24.39km/h
- VMAX 36.00km/h
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!