Czwartek, 28 marca 2013
Bieganie
„Hej,
Ciut za mało tego jest
Tego życia
Żeby żyć”
Ciut za mało tej wiosny, a właściwie nie ma jej wcale, więc i o energię jakoś trudno, ale miejmy nadzieję, że już za chwileczkę , już za momencik…
Bieganie było w planie wczoraj, ale niemoc mnie bardzo jakaś ogarnęła… jakiś jednodniowy zdrowotny kryzys, więc nic z tego nie wyszło.
No, ale dzisiaj udało mi się już wyjść, chociaż walczyłam z „diabłem”, który szeptał, że zimno, że ciemno, że nieprzyjemnie, ale udało się wygrać i wyjść.
Dzisiaj biegło się dobrze, zrobiłam tylko jedną przerwę. Jest progres w stosunku do poprzednich biegów, kilka minut krócej.
Jak to ostatnio , do Ostrowa, do mostu i z powrotem.
Czas biegu: 0:38
spalone kalorie: 163
spalone kalorie: 328
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!