Piątek, 7 lutego 2014
Basen
„ Kupuję używane i zbieram starocie. Interesuje mnie przeszłość i bocianie gniazda. Niewiele mówię i lubię posłuchać. Mam dwóch kumpli i rzadko oddzwaniam. Potrafię wskazać grób prababki i przynoszę jej kwiaty. Wywołuję fotografie, bo inne nie przetrwają. Ci, którzy twierdzili inaczej, przychodzą dzisiaj do mnie po skany. Używam GPS-a, ale trzymam za fajerą mapę. Wierzę w ludzką pamięć i materialność rzeczy. Mam starą komórkę i po czwartej nie odbieram. Gdy jem obiad, zawsze ją wyłączam. Dbam o korespondencję – gdy dostaje więcej niż 10 maili dziennie, zmieniam adres. Nie koszę trawy i pozwalam jej kwitnąć. Robię grille i popijam piwo. Noszę dzieci w nosidełkach i często się nudzę. Pozwalam umierać rzeczom i uśmiecham się do rzeczy. Chodzę regularnie na pogrzeby i rzadko się waham”
Andrzej Muszyński „ Miedza”
Czasem przypadek sprawia, że "znajdujemy" pisarza. Pisarza albo jakiegoś wykonawcę. I zostaje z nami na dłużej. Czasem „na zawsze” ( chociaż gdzieś czytałam , że słów „zawsze” i „nigdy” nie powinno być w słowniku). Słuchałam kiedyś w Radiu Kraków audycji o książkach i usłyszałam mężczyznę.. elokwentnego, dowcipnego, opowiadającego bardzo ciekawie o swojej książce. Przysiadłam i słuchałam. Zainteresowałam się. Okazało się, że to nie tylko pisarz, reporter, ale też podróżnik. I że właśnie wydał swoją drugą książkę ( Miedza). Pierwszą był zbiór reportaży pt Południe. Jeśli lubicie czytać o wsi.. której już prawie nie ma.. ( bo dzisiejsza wieś przecież tak bardzo różni się od tej sprzed wielu lat), jeśli lubicie Redlińskiego, Myśliwskiego… to warto. Polecam szczególnie opowiadania pt. „ Kundel. Pamiętnik czwartoligowca” i „ Ławka”.
Andrzej Muszyński „ Miedza”
Czasem przypadek sprawia, że "znajdujemy" pisarza. Pisarza albo jakiegoś wykonawcę. I zostaje z nami na dłużej. Czasem „na zawsze” ( chociaż gdzieś czytałam , że słów „zawsze” i „nigdy” nie powinno być w słowniku). Słuchałam kiedyś w Radiu Kraków audycji o książkach i usłyszałam mężczyznę.. elokwentnego, dowcipnego, opowiadającego bardzo ciekawie o swojej książce. Przysiadłam i słuchałam. Zainteresowałam się. Okazało się, że to nie tylko pisarz, reporter, ale też podróżnik. I że właśnie wydał swoją drugą książkę ( Miedza). Pierwszą był zbiór reportaży pt Południe. Jeśli lubicie czytać o wsi.. której już prawie nie ma.. ( bo dzisiejsza wieś przecież tak bardzo różni się od tej sprzed wielu lat), jeśli lubicie Redlińskiego, Myśliwskiego… to warto. Polecam szczególnie opowiadania pt. „ Kundel. Pamiętnik czwartoligowca” i „ Ławka”.
Basen dzisiaj. Niby wielkich zakwasów po siłowni nie ma ( łydki.. czuję je najbardziej, reszta jest ok), ale mięśnie zmęczone i czułam to dzisiaj pływając. Stąd też pływałam wolno i mozolnie, ciężko mi było, ale się zawzięłam i przepłynęłam 70 długości w czasie 57 minut. No nie najlepiej, wiem, ale dzisiaj naprawdę ciężko mi się pływało. Jutro odpoczynek.
Olimpiada się nam zaczęła. Cieszy mnie to:)
- Aktywność Pływanie
Komentarze
Jeszcze wracając do Pink Floyd:
http://www.rockserwis.pl/serwis.do?menu=main&pid=45235&cat=12&mcat=12&l=1
http://www.rockserwis.pl/serwis.do?menu=main&pid=74928&l=1
http://www.rockserwis.pl/serwis.do?menu=main&pid=97213&cat=12&mcat=12&l=1 Gość - 21:42 piątek, 7 lutego 2014 | linkuj
http://www.rockserwis.pl/serwis.do?menu=main&pid=45235&cat=12&mcat=12&l=1
http://www.rockserwis.pl/serwis.do?menu=main&pid=74928&l=1
http://www.rockserwis.pl/serwis.do?menu=main&pid=97213&cat=12&mcat=12&l=1 Gość - 21:42 piątek, 7 lutego 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!