Niedziela, 11 maja 2014
Rozjazd
Trzeba było troszeczkę kości i mięśnie rozruszać.
Chociaż specjalnie skatowane nie są ( czy to oznacza, że jeszcze w miarę szybko się regeneruję, czy też może nie dałam z siebie wszystkiego?).
Dość spokojna jazda w towarzystwie Tomka. Płasko ( góry raczej dzisiaj nie były moim marzeniem), po Lesie Radłowskim. Dziwnie jakoś, dawno nie byłam w Lesie, dawno nie jeździłam po płaskim.
Spotkaliśmy biegającego Mirka, a potem Marcina i Agatę na szosówkach. Pogoda fajna, po drodze mycie KTM-a bo po wczorajszym maratonie, bo pomimo, że tak bardzo dużo błota nie było, to jednak nieco się ubrudził.
A teraz jedziemy na relaks do Solca Zdroju. Będzie odpoczywanie:).
Chociaż specjalnie skatowane nie są ( czy to oznacza, że jeszcze w miarę szybko się regeneruję, czy też może nie dałam z siebie wszystkiego?).
Dość spokojna jazda w towarzystwie Tomka. Płasko ( góry raczej dzisiaj nie były moim marzeniem), po Lesie Radłowskim. Dziwnie jakoś, dawno nie byłam w Lesie, dawno nie jeździłam po płaskim.
Spotkaliśmy biegającego Mirka, a potem Marcina i Agatę na szosówkach. Pogoda fajna, po drodze mycie KTM-a bo po wczorajszym maratonie, bo pomimo, że tak bardzo dużo błota nie było, to jednak nieco się ubrudził.
A teraz jedziemy na relaks do Solca Zdroju. Będzie odpoczywanie:).
- DST 35.00km
- Teren 10.00km
- Czas 01:35
- VAVG 22.11km/h
- VMAX 38.00km/h
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jedni schodzą, drudzy jadą. To są takie zjazdy i takie maratony, że czasem i zejść trzeba. Myślę, że na tym zjeździe z którego są zdjęcia też byś schodził. Na zdjęciach wszystko wygląda dość " niewinnie".
Jak widać na zdjęciach, ci z Tarnowa, jadą:).
Na podjazdach nikt raczej nie robi zdjęć.
Co do nich, to są tacy ( ścisła czołówka, np dubluje mnie czołówka giga, więc mam okazję popatrzeć jak pięknie jadą pod górę, ale też jak pięknie zjeżdżają), którzy podjeżdżają wszystko. Ja nie podjechałam, głównie z braku siły, albo chęci ich oszczędzania. Lemuriza1972 - 20:12 niedziela, 11 maja 2014 | linkuj
Jak widać na zdjęciach, ci z Tarnowa, jadą:).
Na podjazdach nikt raczej nie robi zdjęć.
Co do nich, to są tacy ( ścisła czołówka, np dubluje mnie czołówka giga, więc mam okazję popatrzeć jak pięknie jadą pod górę, ale też jak pięknie zjeżdżają), którzy podjeżdżają wszystko. Ja nie podjechałam, głównie z braku siły, albo chęci ich oszczędzania. Lemuriza1972 - 20:12 niedziela, 11 maja 2014 | linkuj
czyli wszystko na PLUS !
a co z podchodzeniem ? Na zamieszczonych fotach widać raczej, że było głównie chodzenie ale w dół. Lechita - 19:53 niedziela, 11 maja 2014 | linkuj
a co z podchodzeniem ? Na zamieszczonych fotach widać raczej, że było głównie chodzenie ale w dół. Lechita - 19:53 niedziela, 11 maja 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!