Sobota, 18 października 2014
Sobotni "rylaks"
Być może ten dzień mógł być inny. Może trochę lepszy? (ale i tak nie narzekam bo czasem potrzebna jest taka odrobina wytchnienia w domu).
W nieśmiałych planach był rajd rowerowy z MPEC-em. W „nieśmiałych” ponieważ prognozy pogody nie były łaskawe. Poranek był szary i wilgotny. Telefon od Pani Krystyny i szybka decyzja „nie jedziemy”.
No więc trochę domowych robót, film w sieci (" Życie Adeli" – bardzo mi się podobał), gotowanie obiadu. Taka tam spokojna, domowa sobota. Na jutro zapowiada się dobra pogoda, więc mam nadzieję na podziwianie jesiennych widoków.
Dzisiaj zainaugurowałam ćwiczenia domowe, za którymi specjalnie nie przepadam, ale czasem trzeba trochę poćwiczyć również i tak.
A poza tym było przetwórstwo buraka:), czyli jednego z ulubionych warzyw kolarzy. Taki zakwas z buraków robię często. Piję go potem, no i robię z niego barszcz. Polecam bo to proste, szybkie, a bardzo zdrowe.
Po raz pierwszy jednak kupiłam nie sklepowe buraki i mam nadzieję, że dzięki temu smak będzie jeszcze lepszy. A potrzebne są tylko buraki, czosnek, woda, sól, kromka chleba (najlepiej razowego).
Produkty © lemuriza1972W nieśmiałych planach był rajd rowerowy z MPEC-em. W „nieśmiałych” ponieważ prognozy pogody nie były łaskawe. Poranek był szary i wilgotny. Telefon od Pani Krystyny i szybka decyzja „nie jedziemy”.
No więc trochę domowych robót, film w sieci (" Życie Adeli" – bardzo mi się podobał), gotowanie obiadu. Taka tam spokojna, domowa sobota. Na jutro zapowiada się dobra pogoda, więc mam nadzieję na podziwianie jesiennych widoków.
Dzisiaj zainaugurowałam ćwiczenia domowe, za którymi specjalnie nie przepadam, ale czasem trzeba trochę poćwiczyć również i tak.
A poza tym było przetwórstwo buraka:), czyli jednego z ulubionych warzyw kolarzy. Taki zakwas z buraków robię często. Piję go potem, no i robię z niego barszcz. Polecam bo to proste, szybkie, a bardzo zdrowe.
Po raz pierwszy jednak kupiłam nie sklepowe buraki i mam nadzieję, że dzięki temu smak będzie jeszcze lepszy. A potrzebne są tylko buraki, czosnek, woda, sól, kromka chleba (najlepiej razowego).
Jeśli ktoś jeszcze nie robił, to polecam. Barszcz z takiego zakwasu to jest dopiero BARSZCZ przez duże B.
Buraki obrać, pokroić, dodać czosnek ( ja daję dużo), zalać przestudzoną posoloną wodą, na wierzch kromka chleba, przykryć i odstawić. Jakieś 4,5 dni i będzie gotowe.
Natura tworzy najpiękniesze kolory © lemuriza1972
I gotowe:) © lemuriza1972
Na koniec będzie trochę „kulturalnie”.
W telewizji w czwartek (niestety o godz. 22.35) pokazano polski film w reżyserii Andrzeja Barańskiego pt Księstwo. Obejrzałam do połowy, bo trzeba było niestety iść spać. Wczoraj w sieci obejrzałam resztę. Gorąco polecam! Dawno nie oglądałam TAKIEGO polskiego filmu. Polska wieś, jej barwni mieszkańcy, wiele dialogów - gwarą. Taka trochę „Konopielka”, takie trochę klimaty jak z Myśliwskiego. No i znajome krajobrazy (bo wieś świętokrzyska), Święty Krzyż i okolice. Wyjątkowy film, taki zupełnie inny.
Jeśli ktoś oglądał wczorajszy Tygodnik Kulturalny w TVP KULTURA, no to już wie jaka energetyczna, jaka inspirująca, jaka świetna jest Hanka Wójciak:).
Była mowa też o nowej książce Olgi Tokarczuk („KSIĘGI Jakubowe”), na którą czekam bardzo (kilka lat już minęło od ostatniej książki Tokarczuk). Książkę zamówiłam już w przedsprzedaży w Matrasie i będzie już w tym tygodniu! Czekam niecierpliwie. Obecni w studio bardzo, bardzo ją chwalili więc mam nadzieję na wielką czytelniczą przygodę.
A na koniec relaksowej soboty – kino i „Bogowie”. Polecam, dobrze nakręcony film.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Niezły zamiennik BATONOWY :) A jak kosztowo (produkty, opał) ?
Eko-jedzenie czy jakoś tak, więc jeszcze warto wspomnieć o kiełkach.
P.S.- sobotni Rajd podobno był bardzo udany z solidną WYŻERĄ ( spaghetti) :) A dziś powtórka na Rajdzie Sokołów z pieczeniem kiełbasy. Lechita - 18:47 niedziela, 19 października 2014 | linkuj
Eko-jedzenie czy jakoś tak, więc jeszcze warto wspomnieć o kiełkach.
P.S.- sobotni Rajd podobno był bardzo udany z solidną WYŻERĄ ( spaghetti) :) A dziś powtórka na Rajdzie Sokołów z pieczeniem kiełbasy. Lechita - 18:47 niedziela, 19 października 2014 | linkuj
No to jeszcze proponuję "Szum" Magdaleny Tulli.
Góry są piękne, ale ja i tak kocham Trójmiasto.
Przebieżka z Orłowa do Sopotu cudna.
Pozdrawiam serdecznie,
B. Gość - 14:27 niedziela, 19 października 2014 | linkuj
Góry są piękne, ale ja i tak kocham Trójmiasto.
Przebieżka z Orłowa do Sopotu cudna.
Pozdrawiam serdecznie,
B. Gość - 14:27 niedziela, 19 października 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!