Niedziela, 26 października 2014
Buczyna
Niedziela.
Park w Mościcach © lemuriza1972
Kot o dwóch twarzach © lemuriza1972
Zbliżenie © lemuriza1972
Jak wejście do tajemniczego ogrodu © lemuriza1972
Królik w otoczeniu drobiu:) © lemuriza1972
Nie wiem co to, ale ładne © lemuriza1972
Dzika róża © lemuriza1972
Buczyna © lemuriza1972
Staw w Buczynie © lemuriza1972
Raz jeszcze © lemuriza1972
Strumyk © lemuriza1972
Raz jeszcze strumyk © lemuriza1972
I jeszcze trochę jesiennego stawu © lemuriza1972
Off Topic:)
Dzisiejsze pierwsze danie © lemuriza1972
I co z tą niedzielą?
Była taka propozycja żeby jechać w Dolinki Podkrakowskie (tam się mieli spotkać Gomolanie ze Śląska).
Ja od razu zrezygnowałam – zbyt zimno żeby jeździć 4-5 godzin na rowerze, to raz, a dwa, że kondycja już mi nie pozwala na taką jazdę. Liczyłam jednak na to, że mimo wszystko dzisiaj na rower wyjadę. Miało być cieplej i przyjemniej. Nie było.
Jesień chyli się ku upadkowi i nie jest zbyt przyjazna.
Gdzie to piękne słońce z ubiegłego tygodnia? Obudziłam się rano, odsłoniłam żaluzje. Mgła. Popatrzyłam na termometr. 5 stopni. Brrrrrr…….. Gdyby to jeszcze była wiosna, kiedy formę trzeba budować, to co innego, ale tak… NIE! Zdecydowane NIE. Wyciągnęłam więc buty trekkingowe, ubrałam softshellowe spodnie, kurtkę, na głowę czapkę, kijki w dłoń i na spacer.
No i gdzie tu w Mościcach pochodzić co? No można iść nad Dunajec, albo do Buczyny. Albo do Parku przy Czarnej Drodze. Wielkiego wyboru nie ma. Wybór padł więc na Buczynę, który to las bardzo, bardzo lubię i uważam, że jest wyjątkowy nie tylko ze względu na to, że to miejsce mordu 10 tys. Żydów tarnowskich.
Po prostu jest uroczy, pełen niezwykłych zakątków, w sam raz na spacer.
Była taka propozycja żeby jechać w Dolinki Podkrakowskie (tam się mieli spotkać Gomolanie ze Śląska).
Ja od razu zrezygnowałam – zbyt zimno żeby jeździć 4-5 godzin na rowerze, to raz, a dwa, że kondycja już mi nie pozwala na taką jazdę. Liczyłam jednak na to, że mimo wszystko dzisiaj na rower wyjadę. Miało być cieplej i przyjemniej. Nie było.
Jesień chyli się ku upadkowi i nie jest zbyt przyjazna.
Gdzie to piękne słońce z ubiegłego tygodnia? Obudziłam się rano, odsłoniłam żaluzje. Mgła. Popatrzyłam na termometr. 5 stopni. Brrrrrr…….. Gdyby to jeszcze była wiosna, kiedy formę trzeba budować, to co innego, ale tak… NIE! Zdecydowane NIE. Wyciągnęłam więc buty trekkingowe, ubrałam softshellowe spodnie, kurtkę, na głowę czapkę, kijki w dłoń i na spacer.
No i gdzie tu w Mościcach pochodzić co? No można iść nad Dunajec, albo do Buczyny. Albo do Parku przy Czarnej Drodze. Wielkiego wyboru nie ma. Wybór padł więc na Buczynę, który to las bardzo, bardzo lubię i uważam, że jest wyjątkowy nie tylko ze względu na to, że to miejsce mordu 10 tys. Żydów tarnowskich.
Po prostu jest uroczy, pełen niezwykłych zakątków, w sam raz na spacer.
No to sobie poszłam. Spokojnie, nigdzie się nie spiesząc.
I takie refleksje mnie naszły, że kiedy jedzie się na rowerze wiele rzeczy nam umyka. Na spacerze widzimy więcej.
Do Buczyny mam jakieś 6 km. Jak już doszłam to pochodziłam sobie trochę po lesie, a potem w tył zwrot i powrót przez Zbylitowską Górę, w której skręciłam w ulicę Spacerową a potem w Zielną, po drodze była ulica Piękna, a potem już w Mościcach dojrzałam Jesienną. Ładne nazwy.
W drodze ok 2 godzin 40 min. Kilometrów tak około 12, może trochę więcej...
I takie refleksje mnie naszły, że kiedy jedzie się na rowerze wiele rzeczy nam umyka. Na spacerze widzimy więcej.
Do Buczyny mam jakieś 6 km. Jak już doszłam to pochodziłam sobie trochę po lesie, a potem w tył zwrot i powrót przez Zbylitowską Górę, w której skręciłam w ulicę Spacerową a potem w Zielną, po drodze była ulica Piękna, a potem już w Mościcach dojrzałam Jesienną. Ładne nazwy.
W drodze ok 2 godzin 40 min. Kilometrów tak około 12, może trochę więcej...
Park w Mościcach © lemuriza1972
Kot o dwóch twarzach © lemuriza1972
Zbliżenie © lemuriza1972
Jak wejście do tajemniczego ogrodu © lemuriza1972
Królik w otoczeniu drobiu:) © lemuriza1972
Nie wiem co to, ale ładne © lemuriza1972
Dzika róża © lemuriza1972
Buczyna © lemuriza1972
Staw w Buczynie © lemuriza1972
Raz jeszcze © lemuriza1972
Strumyk © lemuriza1972
Raz jeszcze strumyk © lemuriza1972
I jeszcze trochę jesiennego stawu © lemuriza1972
Off Topic:)
Olga Tokarczuk i „Księgi Jakubowe”. Lektura wymagająca. Przenosząca nas w odległe czasy, ale jakże inaczej niż np. .. Sienkiewicz.
Pewnie wielu się narażę, ale fanką tego pisarza nie jestem i nigdy nie byłam. "Przeszkadza" mi styl, język. Nie podoba mi się. Moim zdaniem to są książki dobre, ale .. dla młodzieży. Taka jest moja opinia. Raz to nawet dostałam w szkole dwóję bo „Potopu” nie przeczytałam.
Mogłam czytać „Lalkę”, „Faraona”, ukochane „Emancypantki”, „Nad Niemnem”, "Chłopów", ale Sienkiewicz mnie męczył.
Za to Tokarczuk… aż czuje się te odległe czasy, zapachy… widzi się te miasteczka… Plastycznie to wszystko opisane. Bardzo. A ile pracy włożonej w tę książkę. Imponujące...
Doskonały język.
Cytat na dzisiaj: „ Bóg stworzył człowieka z oczami z przodu, a nie z tyłu głowy, co znaczy, że człowiek ma zajmować się tym, co będzie, a nie tym co było”.
A w ramach promocji zdrowego odżywiania się o barszczu dzisiaj będzie. Kiedyś było o zakwasie, dzisiaj o barszczu z tego zakwasu. W tym barszczu nie ma żadnego sklepowego koncentratu, jest tylko zakwas ( pół na pół mój i kolegi z pracy, który przyniósł mi swój do spróbowania – chyba czyta mojego bloga:)), są warzywa, czosnek, tymianek, estragon, lubczyk, pietruszka, vegeta natur. I tyle. No i popatrzcie jaki ma piękny kolor. Bez barwników, ulepszaczy itp.
Pewnie wielu się narażę, ale fanką tego pisarza nie jestem i nigdy nie byłam. "Przeszkadza" mi styl, język. Nie podoba mi się. Moim zdaniem to są książki dobre, ale .. dla młodzieży. Taka jest moja opinia. Raz to nawet dostałam w szkole dwóję bo „Potopu” nie przeczytałam.
Mogłam czytać „Lalkę”, „Faraona”, ukochane „Emancypantki”, „Nad Niemnem”, "Chłopów", ale Sienkiewicz mnie męczył.
Za to Tokarczuk… aż czuje się te odległe czasy, zapachy… widzi się te miasteczka… Plastycznie to wszystko opisane. Bardzo. A ile pracy włożonej w tę książkę. Imponujące...
Doskonały język.
Cytat na dzisiaj: „ Bóg stworzył człowieka z oczami z przodu, a nie z tyłu głowy, co znaczy, że człowiek ma zajmować się tym, co będzie, a nie tym co było”.
A w ramach promocji zdrowego odżywiania się o barszczu dzisiaj będzie. Kiedyś było o zakwasie, dzisiaj o barszczu z tego zakwasu. W tym barszczu nie ma żadnego sklepowego koncentratu, jest tylko zakwas ( pół na pół mój i kolegi z pracy, który przyniósł mi swój do spróbowania – chyba czyta mojego bloga:)), są warzywa, czosnek, tymianek, estragon, lubczyk, pietruszka, vegeta natur. I tyle. No i popatrzcie jaki ma piękny kolor. Bez barwników, ulepszaczy itp.
Dzisiejsze pierwsze danie © lemuriza1972
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
TAK- TAM. Niby niewielka różnica a zdanie całkowicie zmienia sens. Ott, taki chochlik się przytrafił :)
Lechita - 17:49 poniedziałek, 27 października 2014 | linkuj
miało być "tam jeżdziłam"
w każdym bądź razie na chwilę obecną nie polecam Buczyny do jazdy, w niektórych miejsach ledwie ciężko było przejść,a co dopiero przejechać na rowerze Lemuriza1972 - 19:56 niedziela, 26 października 2014 | linkuj
w każdym bądź razie na chwilę obecną nie polecam Buczyny do jazdy, w niektórych miejsach ledwie ciężko było przejść,a co dopiero przejechać na rowerze Lemuriza1972 - 19:56 niedziela, 26 października 2014 | linkuj
zaręczam Ci, ze dzisiaj Buczyna nie nadawała się do nauki techniki.
Można byłoby skończyć z połamanymi kończynami.
Wiem, bo czasem tak jeździłam poćwiczyć i mam porównanie.
Mokre, bardzo wilgotne liście a pod nimi błoto, bardzo śliskie korzenie.
Bardzo niebezpiecznie. Lemuriza1972 - 19:52 niedziela, 26 października 2014 | linkuj
Można byłoby skończyć z połamanymi kończynami.
Wiem, bo czasem tak jeździłam poćwiczyć i mam porównanie.
Mokre, bardzo wilgotne liście a pod nimi błoto, bardzo śliskie korzenie.
Bardzo niebezpiecznie. Lemuriza1972 - 19:52 niedziela, 26 października 2014 | linkuj
"Buczyna" jest idealna na posezonowe jazdy, można poćwiczyć technikę(zjazdy, skoki, nawrotki, przyspieszenia, przejazdy). Tak samo na wiosnę, żeby oswoić się z jazdą a nie trzeba daleko jechać.
Postaram się zrobić trochę filmów z tego lasu.
P.S.- to coś z różowo-pomarańczowymi kwiatkami to TRZMIELINA
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trzmielina Lechita - 19:46 niedziela, 26 października 2014 | linkuj
Postaram się zrobić trochę filmów z tego lasu.
P.S.- to coś z różowo-pomarańczowymi kwiatkami to TRZMIELINA
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trzmielina Lechita - 19:46 niedziela, 26 października 2014 | linkuj
https://www.youtube.com/watch?v=xORYfLLZck8
Czy orientuje się ktoś może gdzie na necie można znaleźć cały film ? Gość - 18:47 niedziela, 26 października 2014 | linkuj
Czy orientuje się ktoś może gdzie na necie można znaleźć cały film ? Gość - 18:47 niedziela, 26 października 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!