Czwartek, 9 kwietnia 2015
Bida z nędzą
Piosenka raczej taka antysystemowa, ale mnie jakoś doskonale pasuje do mojego dzisiejszego „treningu”. Z tymże zdecydowanie pozbyłabym się słowa „ pędzą”… bo pędzić to ja dzisiaj na pewno nie pędziłam…
Takie dwa zdjęcia. Dzieła, które można oglądać w Tarnowie- Mościcach. Jak myślicie co autorzy mieli na myśli? Wewnątrz jednego z nich znajduje się data: „28.03.1983” – według autora ma ona nawiązywać do atmosfery stanu wojennego. Wyraża ona niepokój i uczucie zagrożenia.
Dzieło nr 1 © Iza
Dzieło nr 2 © Iza
Ci, którzy nie mieszkają w Tarnowie pewnie się trochę zdziwią, ale pierwszy obrazek przedstawia dzieło Wilhelma Sasnala. Kto chociaż trochę interesuje się sztuką, wie, że to jeden z najbardziej rozpoznawalnych na świecie polskich artystów (również reżyser). Urodził się i mieszkał w Tarnowie –Mościcach.
A ta druga „instalacja”? Znalazłam ją dzisiaj również w Mościcach. Nie wiem co chciał autor powiedzieć, ale myślę, ze po prostu chciał dorównać Sasnalowi. Udało mu się?:).
Zakwitły na skwerze przed moim blokiem © Iza
A na koniec coś do poczytania. Wybrałyśmy się kiedyś do Mirka Bieniasza i jego żony Ady porozmawiać o odżywianiu. Krysia zrobiła z tego bardzo fajny wywiad, więc zapraszam do przeczytania. http://tnij.org/l2dc9ax
No tak to już czasem bywa…. Tak jak dziś.
Bezsilność i niemoc. Mięśnie bolą, nogi nie pracują, męczarnia.
Na plus mogę jedynie zaliczyć to, że plan wykonałam w 100%, chociaż kosztowało mnie to wiele.
Walka z psychiką, z bolącymi nogami, z przenikliwym zimnem na zjazdach.
Zaplanowałam dwa razy wjechać na Wał (Rychwałd) podjazdem od Pleśnej czyli 5 km i wjechałam. Słowo „wjechałam” chyba jednak nie jest na miejscu. Wturlałam się. Na zjazdach… przewiało mnie STRASZNIE. Niby już dzisiaj fajna temperatura, ale jednak zdołałam wyjechać dopiero o 17, zanim dotarłam do Pleśnej było już przed 18, a podjazd jest mocno zacieniony.
Zaplanowałam dwa razy wjechać na Wał (Rychwałd) podjazdem od Pleśnej czyli 5 km i wjechałam. Słowo „wjechałam” chyba jednak nie jest na miejscu. Wturlałam się. Na zjazdach… przewiało mnie STRASZNIE. Niby już dzisiaj fajna temperatura, ale jednak zdołałam wyjechać dopiero o 17, zanim dotarłam do Pleśnej było już przed 18, a podjazd jest mocno zacieniony.
Takie dwa zdjęcia. Dzieła, które można oglądać w Tarnowie- Mościcach. Jak myślicie co autorzy mieli na myśli? Wewnątrz jednego z nich znajduje się data: „28.03.1983” – według autora ma ona nawiązywać do atmosfery stanu wojennego. Wyraża ona niepokój i uczucie zagrożenia.
Dzieło nr 1 © Iza
Dzieło nr 2 © Iza
Ci, którzy nie mieszkają w Tarnowie pewnie się trochę zdziwią, ale pierwszy obrazek przedstawia dzieło Wilhelma Sasnala. Kto chociaż trochę interesuje się sztuką, wie, że to jeden z najbardziej rozpoznawalnych na świecie polskich artystów (również reżyser). Urodził się i mieszkał w Tarnowie –Mościcach.
A ta druga „instalacja”? Znalazłam ją dzisiaj również w Mościcach. Nie wiem co chciał autor powiedzieć, ale myślę, ze po prostu chciał dorównać Sasnalowi. Udało mu się?:).
Zakwitły na skwerze przed moim blokiem © Iza
A na koniec coś do poczytania. Wybrałyśmy się kiedyś do Mirka Bieniasza i jego żony Ady porozmawiać o odżywianiu. Krysia zrobiła z tego bardzo fajny wywiad, więc zapraszam do przeczytania. http://tnij.org/l2dc9ax
- DST 48.00km
- Czas 02:22
- VAVG 20.28km/h
- Sprzęt Kellys Magnus
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!