Wtorek, 5 stycznia 2016
Bieganie (15)
No i nareszcie… JEST!!!
Na całej połaci.. śnieg:) © Iza
Wspomnienia z dzieciństwa © Iza
Na całej połaci.. śnieg:) © Iza
Poszłam więc biegać, bo od jakichś dwóch miesięcy marzyłam o bieganiu po śniegu. Zrobiłam kilka kółek wkoło „Wembley”, potem pobiegłam na pocztę po przesyłkę.
Moja znajoma wróciła z Tajlandii. Kolory, kolory, kolory.
Napisała dzisiaj:
„ Dziś poszłam do sklepiku i pomyslałam ludzie szarzy,. rozdrażnieni bez uśmiechu, zapalic zapałkę i wszystko wybuchnie”.
Wczoraj widziałam taką akcję w autobusie. Jedna pani miała pretensję do kierowcy o podobno jakąś tam sytuację, która nie wiadomo kiedy miała miejsce (że to niby kierowca nie zaczekał na jej męża i odjechał). Krzyczała jak opętana. Zapalić i wybuchnie. Fakt.
Zofia Stryjeńska pisała w swoim dzienniku:
"Nasze życie jest okropnie szare. Nawet taksówki w mieście są szare. Ubrania wasze, was, nieszczęsnych mężczyzn, to parodia bawry. Szarość! Szarość! Szarość!"
(cytat pochodzi z książki „Stryjeńska. Diabli nadali. Andżeliki Kuźniak). Niewiele się zmieniło od czasów przedwojennych. No… tyle, ze pasteloza jest i czasem ktoś coś kolorowego na siebie ubierze.
Ja bez kolorów żyć nie mogę, bo dość szarości na zewnątrz. Może mam duszę azjatycką?:).
Dzisiaj takie zdjęcie przysłała mi moja siostra. Zapytałam: że niby do mnie podobna?
- tak – odpowiedziała.
(niestety nie posiadam w domu zdjęcia na którym podobieństwo jest rzeczywiście łudzące – te same pełne policzki, na tym jestem już nieco starsza i smuklejsza:)).
Taka mała Azjatka:) © Iza
Moja znajoma wróciła z Tajlandii. Kolory, kolory, kolory.
Napisała dzisiaj:
„ Dziś poszłam do sklepiku i pomyslałam ludzie szarzy,. rozdrażnieni bez uśmiechu, zapalic zapałkę i wszystko wybuchnie”.
Wczoraj widziałam taką akcję w autobusie. Jedna pani miała pretensję do kierowcy o podobno jakąś tam sytuację, która nie wiadomo kiedy miała miejsce (że to niby kierowca nie zaczekał na jej męża i odjechał). Krzyczała jak opętana. Zapalić i wybuchnie. Fakt.
Zofia Stryjeńska pisała w swoim dzienniku:
"Nasze życie jest okropnie szare. Nawet taksówki w mieście są szare. Ubrania wasze, was, nieszczęsnych mężczyzn, to parodia bawry. Szarość! Szarość! Szarość!"
(cytat pochodzi z książki „Stryjeńska. Diabli nadali. Andżeliki Kuźniak). Niewiele się zmieniło od czasów przedwojennych. No… tyle, ze pasteloza jest i czasem ktoś coś kolorowego na siebie ubierze.
Ja bez kolorów żyć nie mogę, bo dość szarości na zewnątrz. Może mam duszę azjatycką?:).
Dzisiaj takie zdjęcie przysłała mi moja siostra. Zapytałam: że niby do mnie podobna?
- tak – odpowiedziała.
(niestety nie posiadam w domu zdjęcia na którym podobieństwo jest rzeczywiście łudzące – te same pełne policzki, na tym jestem już nieco starsza i smuklejsza:)).
Wspomnienia z dzieciństwa © Iza
- Aktywność Bieganie
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!