Niedziela, 9 października 2016
Brzanka
Plany na weekend były zupełnie inne.
Miał być Beskid Sądecki. Pogoda jednak pokrzyżowała nam plany.
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, ale.. przecież w zasadzie BRZANKĘ też bardzo lubimy. Nie było więc gór, było Pogórze, ale było intensywnie jak w górach i niemniej ładnie (co widać na zdjęciach).
Są tacy, dla których Brzanka jest .. sensem życia – nie boję się użyć tego stwierdzenia, skoro bowiem bywają tam przynajmniej raz w tygodniu, to tak musi być (wiadomo kogo mam na myśli).
Brzanka na uznanie zasługuje. Jest na niej pięknie, las robi wrażenie, widoki również. Cisza i spokój – to wielkie zalety. Turystów jest tutaj mało. No a poza tym tak bardzo blisko Tarnowa. To jest zaleta.
Zostawiłyśmy auto pod klasztorem w Lubaszowej i poszłyśmy na Brzankę żółtym szlakiem pieszym. Szczęście nam dopisało, bo chociaż wielkiego „upału” nie było, to wyszło słońce w momencie kiedy wyruszyłyśmy.
Dotarłyśmy do wieży widokowej, wspięłyśmy się na nią, a potem poszłyśmy dalej. Zupełnie przypadkiem dotarłyśmy do nie tak dawno chyba wytyczonego zielonego pieszego szlaku. Jest naprawdę świetny, dużo fajnego terenu, przeprawy przez co prawda nie dzikie rzeki, ale zupełnie dzikie strumyki. Pani Krystyna przy okazji nazbierała trochę grzybów.
Zapach lasu, kolory liści, liście pod stopami… błotko, śliskie kamienie, cisza natury, widoki, dużo świeżego powietrza… to jest to co kocham i co chciałabym robić często. Powiedziałam do Krysi: jaka szkoda, że nie mam takiej pracy, żebym tak mogła chodzić i chodzić codziennie po takim lesie:). Chyba mogłabym leśnikiem, albo biologiem, jak Simona Kossak, mieszkać sobie w Puszczy....
5 godzin takiego leśnego spaceru, góra – dół i czuję się mocno pozytywnie zmęczona. Lubię ten stan!!!
Poza tym ostatnio dwa filmy, które uważam, że koniecznie trzeba zobaczyć - "Ostatnia rodzina" i "Wołyń".
No i dalsze odkrywanie wegańskiego jedzenia. Podoba mi się.
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, ale.. przecież w zasadzie BRZANKĘ też bardzo lubimy. Nie było więc gór, było Pogórze, ale było intensywnie jak w górach i niemniej ładnie (co widać na zdjęciach).
Są tacy, dla których Brzanka jest .. sensem życia – nie boję się użyć tego stwierdzenia, skoro bowiem bywają tam przynajmniej raz w tygodniu, to tak musi być (wiadomo kogo mam na myśli).
Brzanka na uznanie zasługuje. Jest na niej pięknie, las robi wrażenie, widoki również. Cisza i spokój – to wielkie zalety. Turystów jest tutaj mało. No a poza tym tak bardzo blisko Tarnowa. To jest zaleta.
Zostawiłyśmy auto pod klasztorem w Lubaszowej i poszłyśmy na Brzankę żółtym szlakiem pieszym. Szczęście nam dopisało, bo chociaż wielkiego „upału” nie było, to wyszło słońce w momencie kiedy wyruszyłyśmy.
Dotarłyśmy do wieży widokowej, wspięłyśmy się na nią, a potem poszłyśmy dalej. Zupełnie przypadkiem dotarłyśmy do nie tak dawno chyba wytyczonego zielonego pieszego szlaku. Jest naprawdę świetny, dużo fajnego terenu, przeprawy przez co prawda nie dzikie rzeki, ale zupełnie dzikie strumyki. Pani Krystyna przy okazji nazbierała trochę grzybów.
Zapach lasu, kolory liści, liście pod stopami… błotko, śliskie kamienie, cisza natury, widoki, dużo świeżego powietrza… to jest to co kocham i co chciałabym robić często. Powiedziałam do Krysi: jaka szkoda, że nie mam takiej pracy, żebym tak mogła chodzić i chodzić codziennie po takim lesie:). Chyba mogłabym leśnikiem, albo biologiem, jak Simona Kossak, mieszkać sobie w Puszczy....
5 godzin takiego leśnego spaceru, góra – dół i czuję się mocno pozytywnie zmęczona. Lubię ten stan!!!
Poza tym ostatnio dwa filmy, które uważam, że koniecznie trzeba zobaczyć - "Ostatnia rodzina" i "Wołyń".
No i dalsze odkrywanie wegańskiego jedzenia. Podoba mi się.

Poczatek drogi © Iza

Pokazało się słońce © Iza

Pierwsze widoki © Iza

Szczyt Brzanki © Iza

Szlaki © Iza

W paprociach © Iza

Nad rzeką © Iza

Strumyki © Iza

Na wieży © Iza

Widok z wieży © Iza

Widok z wiezy © Iza
- Aktywność Wędrówka
Komentarze
Zielony faktycznie godny polecenia zwłaszcza do jazdy rowerem jako alternatywa innych szlaków na Brzankę-))
grzesiekst999 - 06:18 poniedziałek, 10 października 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!