Środa, 28 października 2009
Ćwiczonka
Myślałam o rowerze, ale dzisiaj nikt nie miał czasu, a sama po ciemku... trochę się boję, chociaż w ub roku kilka razy jeździłam.
No to sobie trochę poćwiczyłam w domu bo sportowy bezruch źle na mnie działa.
Takie sobie domowe ćwiczonka.
Brzuszki, ćwiczenia na rączki z hantlami itp.
Jakieś pól godzinki. Niedużo, ale trzeba sie wdrażać stopniowo.
Jutro miał być basen, ale nie wiem czy zdążę.. bo dzisiaj był maly wypadek przy jedzeniu i jeśli tylko moja pani dentystka jutro bedzie , to muszę zamiast na basen biec do niej:(.
Zawsze się musi cos dziać prawda?
Żeby nie było nudno i żeby za duzo pieniedzy w portfelu nie było:).
No to sobie trochę poćwiczyłam w domu bo sportowy bezruch źle na mnie działa.
Takie sobie domowe ćwiczonka.
Brzuszki, ćwiczenia na rączki z hantlami itp.
Jakieś pól godzinki. Niedużo, ale trzeba sie wdrażać stopniowo.
Jutro miał być basen, ale nie wiem czy zdążę.. bo dzisiaj był maly wypadek przy jedzeniu i jeśli tylko moja pani dentystka jutro bedzie , to muszę zamiast na basen biec do niej:(.
Zawsze się musi cos dziać prawda?
Żeby nie było nudno i żeby za duzo pieniedzy w portfelu nie było:).
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!