Wtorek, 3 sierpnia 2010
Płasko
raczej cięzko mi sie jechało dzisiaj. Płasko, niespecjalnie szybko.
Jutro chciałam zrobic górki, ale podobno znowu ma padać. Ten rok pod względem treningów kompletnie nieudany - jak nie choroby, to jakieś zyciowe perypetie, to znowu pogoda - mało jeżdżę po górkach, co potem odczuwam na maratonie. Niestety nie da sie oszukać organizmu.
Jutro chciałam zrobic górki, ale podobno znowu ma padać. Ten rok pod względem treningów kompletnie nieudany - jak nie choroby, to jakieś zyciowe perypetie, to znowu pogoda - mało jeżdżę po górkach, co potem odczuwam na maratonie. Niestety nie da sie oszukać organizmu.
- DST 35.00km
- Teren 10.00km
- Czas 01:23
- VAVG 25.30km/h
- Sprzęt Kellys Magnus
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!