Wtorek, 23 listopada 2010
Jeżdżenie nocne
Dzisiaj wieczorem .
Tempo niezbyt mocne, bo wiało tak, że ciężko było pedałować.
No i więcej gadalismy z Mirkiem o górach, wspinaczce i itp niz skupialismy się na jeździe.
Dzisiaj było dosyć zimno i w dodatku mokro. Trochę zmarzły mi nogi, bo pokrowce przemoczone, skarpety przemoczone.
Ale najważniejsze jest, ze mozna było troche kości rozruszać.
Tempo niezbyt mocne, bo wiało tak, że ciężko było pedałować.
No i więcej gadalismy z Mirkiem o górach, wspinaczce i itp niz skupialismy się na jeździe.
Dzisiaj było dosyć zimno i w dodatku mokro. Trochę zmarzły mi nogi, bo pokrowce przemoczone, skarpety przemoczone.
Ale najważniejsze jest, ze mozna było troche kości rozruszać.
- DST 30.00km
- Teren 12.00km
- Czas 01:25
- VAVG 21.18km/h
- Sprzęt Kellys Magnus
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!