Poniedziałek, 20 grudnia 2010
Spinning ( 5)
Dzisiaj jakos tak 1 h 50 min wyszło.
Pierwszą godzina jechałam sobie na większych obciążeniach, ale nie z taką kadencją jak pani prowadząca i próbujący ją naśladować. To nie jest kadencja dobra o tej porze roku.
Jechałam sobie i myślałam o:
Justynie Kowalczyk, Adamie Małyszu, Tomku Gollobie i rzecz jasna Mai Włoszczowskiej.
Dlaczego? no po pierwsze bo osiągnęli niebywałe sukcesy w tym roku ( i do tego jeszcze uprawiają sporty, które są bliskie mojemu sercu:)), ale najważniejsze, ze to są ludzie z ogromną walecznością, zawziętością i ambicją czyli mają prawdziwy sportowy charakter. No i są tytanami pracy.
To mi imponuje . Są dla mnie wzorem. Motywują do pracy.
Łatwiej się wtedy kręci:), jak mysli się jaką oni pracę treningową wykonują.
zapomniałam pomyśleć o Edycie Ropek, która przecież uprawia jeszcze jeden bardzo bliski mi sport czyli wspinaczkę sportową. Edyta , tarnowianka, została w tym roku mistrzynią Europy, była 3 w Pucharze świata ( w konkurencji na czas).
Za mało jednak o Edycie wiem, nie jest przecież popularna tak jak wyżej wymienieni, bo wspinaczka nie jest popularna. A szkoda.
Dostałam dzisiaj prezent.
Taki prezent w podziękowaniu za pomoc w zakupie roweru.
Magazyn "Góry" z przepięknym kalendarzem ( góry, narciarze, wspinacze).
A w Magazynie m.in wywiad z Edytą Ropek i Klaudią Buczek ( też tarnowianką, która w tym roku została mistrzynią swiata juniorów) oraz jej siostrą Sylwią, też zdolną zawodniczką , tyle ze ona woli bouldering.
Druga godzina spinningu już jak .. automat. Niewiele myslałam, tylko kręciłam.
Fajnie, ale.. tęsknię za nartami:) i... ścianką, na którą jak dobrze pojdzie pojdę dopiero w styczniu.
Pierwszą godzina jechałam sobie na większych obciążeniach, ale nie z taką kadencją jak pani prowadząca i próbujący ją naśladować. To nie jest kadencja dobra o tej porze roku.
Jechałam sobie i myślałam o:
Justynie Kowalczyk, Adamie Małyszu, Tomku Gollobie i rzecz jasna Mai Włoszczowskiej.
Dlaczego? no po pierwsze bo osiągnęli niebywałe sukcesy w tym roku ( i do tego jeszcze uprawiają sporty, które są bliskie mojemu sercu:)), ale najważniejsze, ze to są ludzie z ogromną walecznością, zawziętością i ambicją czyli mają prawdziwy sportowy charakter. No i są tytanami pracy.
To mi imponuje . Są dla mnie wzorem. Motywują do pracy.
Łatwiej się wtedy kręci:), jak mysli się jaką oni pracę treningową wykonują.
zapomniałam pomyśleć o Edycie Ropek, która przecież uprawia jeszcze jeden bardzo bliski mi sport czyli wspinaczkę sportową. Edyta , tarnowianka, została w tym roku mistrzynią Europy, była 3 w Pucharze świata ( w konkurencji na czas).
Za mało jednak o Edycie wiem, nie jest przecież popularna tak jak wyżej wymienieni, bo wspinaczka nie jest popularna. A szkoda.
Dostałam dzisiaj prezent.
Taki prezent w podziękowaniu za pomoc w zakupie roweru.
Magazyn "Góry" z przepięknym kalendarzem ( góry, narciarze, wspinacze).
A w Magazynie m.in wywiad z Edytą Ropek i Klaudią Buczek ( też tarnowianką, która w tym roku została mistrzynią swiata juniorów) oraz jej siostrą Sylwią, też zdolną zawodniczką , tyle ze ona woli bouldering.
Druga godzina spinningu już jak .. automat. Niewiele myslałam, tylko kręciłam.
Fajnie, ale.. tęsknię za nartami:) i... ścianką, na którą jak dobrze pojdzie pojdę dopiero w styczniu.
- Czas 01:50
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Zgadzam się z Dorotą i Damianem dodam od siebie że jeśli będziesz zwiększać kadencję i zmniejszać obciążenie to warto zawsze zostawić minimalne obciążenie inaczej poczujesz ból w lędźwiach. Trenowanie wysokiej kadencji jest bardzo wskazane z tego tytułu że nie trenowana wysoka kadencja powoli zanika. (Chyba Friel akurat o tym pisał albo gdzieś wyczytałem w necie) ;)
Wreszcie na zajęciach spinningowych jeśli jest akurat siła lub interwały to warto rozjechać na końcu właśnie małym obciążeniem z wysoką kadencją. Maks - 23:42 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj
Wreszcie na zajęciach spinningowych jeśli jest akurat siła lub interwały to warto rozjechać na końcu właśnie małym obciążeniem z wysoką kadencją. Maks - 23:42 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj
Moje doświadczenia i ostatnie spostrzeżenia znajomych niestety potwierdzają, że mało jest dobrych instruktorów spinningu. Dlatego rozumie o co chodzi Izie w tym wpisie. Wielu instruktorów nie ma doświadczenia i chce poprowadzić zajęcia super, ekstra, mocno, szybko etc, a to niestety mija się z celem. Bo jesli na prawdę przykręcasz śrubę to nie jestes w stanie tak szybko kręcić. Jedna z instruktorek w Kato też szaleje z kadencją, ale jak widzę jak tyłek jej skacze na siodełku, to wiem, że jedzie na zupełnym luzie.
Z drugiej strony Iza - ćwicząc kadencję nie ważne jest obciązenie na kole, ono może być małe, uczysz po prostu mięśnie szybkiego przekazywania informacji przez neurony (jakoś tak to było :)) MAMBA - 21:07 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj
Z drugiej strony Iza - ćwicząc kadencję nie ważne jest obciązenie na kole, ono może być małe, uczysz po prostu mięśnie szybkiego przekazywania informacji przez neurony (jakoś tak to było :)) MAMBA - 21:07 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!