Wtorek, 1 lutego 2011
Spinning ( 19) , o Stingu i saunie:)
zakochałam się w tej piosence, zakochałam się bez pamięci, od pierwszego usłyszenia.
Coś pięknego, zwłaszcza ten początek..
Cos pięknego…i słowa tez wyjątkowe.
W ogóle zakochałam się w tej płycie, wczoraj znowu nie poszłam wcześnie spać ( ja tu trzymać się tych 8 godzin spania:), nie ma szans. Połozyłam się, zgasiłam światło , włączyłam Stinga i miałam wrażenie, że jestem w innym świecie.
Dzisiaj spinning , na nic więcej nie wystarczyło mi czasu … to znaczy nie tak… w planie było cos nowego, więc nie wystarczyło czasu na nic innego niż spinning.
Na spinningu postanowiłam zrobić sobie jakieś urozmaicenie.
Wcale nie wiem czy to dobrze, ale podczas pierwszej godziny zrobiłam sobie trzym 5 minutowe sesje z dużym obciążeniem . Naprawde nie wiem czy już tak powinnam jeździć, ale.. nudzi mi się już ten tlen i tlen:)
Podczas drugiej godziny 3 przyspieszenia po 30 sek na wysokiej kadencji.
A po spinningu.. sauna po raz pierwszy w życiu. Ciekawe doświadczenie.
Jasiek Mela napisał w książce: uważam, ze trzeba próbować nowych rzeczy bo to jedyny sposób żeby się dowiedzieć co lubimy a czego nie.
No właśnie:)
Gorąco w tej saunie, ale w jakiś tam sposób fajnie. Wytrzymałysmy 15 min.
Jutro regeneracja czyli oglądanie skoków:)
Dowiedziałam się, ze całkiem niedaleko mnie chłopaki z Sokoła biegaja na nartach, gdzieś obok hali Unii. Muszę sie tam wybrać. Na piechotę zajdę z nartami, blisko mam:)
Ja juz o tym kiedyś myslałam... ale nie wiedziałam, ze ktoś jeszcze wpadł na ten pomysł.
- Czas 01:52
- HRmax 167 ( 88%)
- HRavg 144 ( 76%)
- Kalorie 731kcal
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
To już czas wprowadzać elementy siły, więc możesz nie mieć wyrzutów sumienia. Jeśli mogę się powymądrzać to można zacząć od niskiej kadencji (50-60) i tętna w zakresie tlenowym. Np. 4 x 7 min z przerwą po 5 minut. Po kilku takich sesjach zwiększyć długość do 10 min. i jeśli to wejdzie dobrze to zrobić sobie np. 4 x 5 min w kadencji (50-60), ale tętno w strefie mieszanej. To już trochę boli :) Ponieważ we wcześniejszych wpisach widziałem, że chodzisz na siłownię, łącznie z ergometrem to - w zależności od samopoczucia - może możesz opuścić tę siłę tlenową (ten pierwszy rodzaj). Co do menu treningowego, to słyszałem od znanej zawodniczki, że łączenie ćwiczeń szybkościowych i siłowych jest niezalecane. To inne bodźce, poza tym łatwo o kontuzję zwłaszcza w sekwencji siła - szybkość.
Sting zjawiskowy. kubakmtb - 13:09 środa, 2 lutego 2011 | linkuj
Sting zjawiskowy. kubakmtb - 13:09 środa, 2 lutego 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!