Poniedziałek, 7 lutego 2011
Outdoor:)))
Pomyślałam dzisiaj będąc w pracy: eeee… nie dzwonię do Q10 umawiać się na spinning i tak pewnie nie ma na dzisiaj miejsc.
Pojadę sobie na rower.. normalny:)
No i pojechałam. Tak bardzo ciepło to znowu nie było. Może i z 5 stopni ciepła, ale temperatura odczuwalna jakaś niższa.
Zrobilismy krótką pętelkę przez Białą, Bobrowniki, z powrotem i znowu Biała i Klikowa, Bruk Bet, Mościce.
Pomyślałam, ze pracuje całą zimę dość ciężko, a jak przyjdzie wiosna to , trzeba będzie pracować jeszcze ciężej….
No tak.. bo dzisiaj płaska trasa po asfalcie, a wcale jakoś cudownie mi się nie jechało.
Jednak spinningowanie nijak się ma do jazdy na normalnym rowerze.
No nic.. będziemy pracować:) i dojdziemy do formy.
A teraz jeszcze kilka zdjęć z sobotniej wyprawy
Pojadę sobie na rower.. normalny:)
No i pojechałam. Tak bardzo ciepło to znowu nie było. Może i z 5 stopni ciepła, ale temperatura odczuwalna jakaś niższa.
Zrobilismy krótką pętelkę przez Białą, Bobrowniki, z powrotem i znowu Biała i Klikowa, Bruk Bet, Mościce.
Pomyślałam, ze pracuje całą zimę dość ciężko, a jak przyjdzie wiosna to , trzeba będzie pracować jeszcze ciężej….
No tak.. bo dzisiaj płaska trasa po asfalcie, a wcale jakoś cudownie mi się nie jechało.
Jednak spinningowanie nijak się ma do jazdy na normalnym rowerze.
No nic.. będziemy pracować:) i dojdziemy do formy.
A teraz jeszcze kilka zdjęć z sobotniej wyprawy
Ciężko i ciężko, ale w sercu radośnie:)© lemuriza1972
2000 m npm osiągnięte© lemuriza1972
Krysia, Andy i ja© lemuriza1972
Z Krysią© lemuriza1972
Tu sie trochę bałam:)© lemuriza1972
Ale wysoko...© lemuriza1972
trzeba było uważać...© lemuriza1972
Pod górę...© lemuriza1972
- DST 27.00km
- Czas 01:15
- VAVG 21.60km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- HRmax 168 ( 89%)
- HRavg 145 ( 77%)
- Kalorie 530kcal
- Sprzęt Kellys Magnus
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dwa lata temu przygotowywałem się prawie wyłącznie na spinningu i po wyjściu w marcu na rower przeżyłem niemiłe rozczarowanie, wręcz rodzaj paniki: słaby jak leszcz, którym nb jestem :). Z każdą jazdą rowerową jednak było lepiej i było czuć efekty spinningu, ale po tym doświadczeniu zastanawiałem się o co chodzi i wykombinowałem sobie tak:
Spinning jest dobry, bo pozwala się uniezależnić od warunków zewnętrznych, i wykonać precyzyjne treningi, ale trening na spinningu ma trzy cechy, które różnią go od tego, do którego się przygotowujemy.
a) koło zamachowe powoduje, że mniej używa się mięśni odpowiedzialnych za obrót pedałami powyżej linii 9 - 3.
b) koło zamachowe sprawia, że wysiłek jest bardziej liniowy, nie trzeba zużywać tyle energii na utrzymanie rytmu.
c) wilgotność powietrza i temperatura oraz obniżenie zawartości tlenu powoduje, że tętno jest wyższe niż na zewnątrz, trenujemy więc relatywnie lżej. (mniejszą pracę wykonujemy)
Reasumując mój pogląd jest taki: spinning tak, ale w połączeniu z rowerem kubakmtb - 10:01 wtorek, 8 lutego 2011 | linkuj
Spinning jest dobry, bo pozwala się uniezależnić od warunków zewnętrznych, i wykonać precyzyjne treningi, ale trening na spinningu ma trzy cechy, które różnią go od tego, do którego się przygotowujemy.
a) koło zamachowe powoduje, że mniej używa się mięśni odpowiedzialnych za obrót pedałami powyżej linii 9 - 3.
b) koło zamachowe sprawia, że wysiłek jest bardziej liniowy, nie trzeba zużywać tyle energii na utrzymanie rytmu.
c) wilgotność powietrza i temperatura oraz obniżenie zawartości tlenu powoduje, że tętno jest wyższe niż na zewnątrz, trenujemy więc relatywnie lżej. (mniejszą pracę wykonujemy)
Reasumując mój pogląd jest taki: spinning tak, ale w połączeniu z rowerem kubakmtb - 10:01 wtorek, 8 lutego 2011 | linkuj
przesliczna wycieczka.kazdy by chcial na taka sie wybrac.trzeba tatry przyblizyc do Poznania:)
p.s
jak dodawac zdjecia? ryszard4859 - 19:02 poniedziałek, 7 lutego 2011 | linkuj
p.s
jak dodawac zdjecia? ryszard4859 - 19:02 poniedziałek, 7 lutego 2011 | linkuj
świetne zdjęcia... uwielbiam Tatry :)
Piękna wycieczka, choć osobiście zdecydowanie wolę po podejściu zjechać niż schodzić, dlatego nigdzie się zimą w Tatrach bez nart nie ruszam :) tomski - 18:52 poniedziałek, 7 lutego 2011 | linkuj
Piękna wycieczka, choć osobiście zdecydowanie wolę po podejściu zjechać niż schodzić, dlatego nigdzie się zimą w Tatrach bez nart nie ruszam :) tomski - 18:52 poniedziałek, 7 lutego 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!