Poniedziałek, 27 czerwca 2011
Siatkówka:)))))))
Krócitko ale fajniiiiieeeeeeeeee:)))))
Nie ma to jak siatkówka. Naprawdę fajny sport pod warunkiem, że trochę się potrafi grać. Andżelika powiedziała juz po: nie ma jak rower, cieszę się , ze jutro pojedziemy na rower.
Powiedziałam: siatkówka jest lepsza, gdybyś umiała grać ( bez urazy dla Andżeliki, ale wiadomo , ze siatkówka do łatwych sportów nie należy i nauka techniki zajmuje bardzo dużo czasu), to wtedy naprawdę bys polubiła.
Bo to jest tak... jak sie już ma trochę techniki to naprawdę ta gra cieszy bardzo, te wszystkie kombinacje, zagrania.
No ale to jest sport którego nie da się nauczyć w rok. To zajmuje lata zmudnej pracy. Na rowerze łatwiej nauczyć się jeżdzić i nauka techniki ( np zjazdu) naprawdę zajmuje sporo mniej czasu niż technika siatkówki. W rowerze oczywiście liczy się siła, kondycja, wytrzymałość, ale to można wypracować w znacznie krótszym okresie niż nauka techniki gry w siatkówkę.
Wiadomo rower wymaga wiecje samozaparcia i odwagi jeśli chodzi o zjazdy np.
ale reasumując znacznie szybciej można dojść do w miare przyzowitego poziomu na rowerze.
Zresztą zupełnie inny rodzaj sportu - nie ma co porównywać.
dla mnie siatkówka zawsze będzie numerem jeden.
dzisiaj moja nóżka juz o wiele sprawniejsza, więc mogłam pobiegać i więcej poruszać sie w polu, trochę fajnych piłek obronić ( Andżelika się śmiała: jesteś mistrzynią fikołajków - chodziło jej o obronę piłek z wypadem i przewrotem przez bark). Odwazyłam się nawet troszeczkę poatakować o ile atakiem to nazwać mozna, bo właściwie atakowałam z miejsca, bez właściwego naskoku - tego się boję i już chyba nigdy sie nie odważę. Boję sie o kolano, kostkę. Mogłabym sobie krzywdę zrobić.
dzisiaj była juz całkiem fajna gra, bo były trzy dziewczyny, które trenują albo trenowały. jedna nawet w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Mielcu:).
Było fajnie naprawdę. Radość. Dużo endorfinek.
A jutro najpierw ciężki dzień w pracy, a potem trening własciwy czyli rower. Jutro chcemy zrobić trochę wytrzymałości i pojechać na jakąś długą trasę.
Nie ma to jak siatkówka. Naprawdę fajny sport pod warunkiem, że trochę się potrafi grać. Andżelika powiedziała juz po: nie ma jak rower, cieszę się , ze jutro pojedziemy na rower.
Powiedziałam: siatkówka jest lepsza, gdybyś umiała grać ( bez urazy dla Andżeliki, ale wiadomo , ze siatkówka do łatwych sportów nie należy i nauka techniki zajmuje bardzo dużo czasu), to wtedy naprawdę bys polubiła.
Bo to jest tak... jak sie już ma trochę techniki to naprawdę ta gra cieszy bardzo, te wszystkie kombinacje, zagrania.
No ale to jest sport którego nie da się nauczyć w rok. To zajmuje lata zmudnej pracy. Na rowerze łatwiej nauczyć się jeżdzić i nauka techniki ( np zjazdu) naprawdę zajmuje sporo mniej czasu niż technika siatkówki. W rowerze oczywiście liczy się siła, kondycja, wytrzymałość, ale to można wypracować w znacznie krótszym okresie niż nauka techniki gry w siatkówkę.
Wiadomo rower wymaga wiecje samozaparcia i odwagi jeśli chodzi o zjazdy np.
ale reasumując znacznie szybciej można dojść do w miare przyzowitego poziomu na rowerze.
Zresztą zupełnie inny rodzaj sportu - nie ma co porównywać.
dla mnie siatkówka zawsze będzie numerem jeden.
dzisiaj moja nóżka juz o wiele sprawniejsza, więc mogłam pobiegać i więcej poruszać sie w polu, trochę fajnych piłek obronić ( Andżelika się śmiała: jesteś mistrzynią fikołajków - chodziło jej o obronę piłek z wypadem i przewrotem przez bark). Odwazyłam się nawet troszeczkę poatakować o ile atakiem to nazwać mozna, bo właściwie atakowałam z miejsca, bez właściwego naskoku - tego się boję i już chyba nigdy sie nie odważę. Boję sie o kolano, kostkę. Mogłabym sobie krzywdę zrobić.
dzisiaj była juz całkiem fajna gra, bo były trzy dziewczyny, które trenują albo trenowały. jedna nawet w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Mielcu:).
Było fajnie naprawdę. Radość. Dużo endorfinek.
A jutro najpierw ciężki dzień w pracy, a potem trening własciwy czyli rower. Jutro chcemy zrobić trochę wytrzymałości i pojechać na jakąś długą trasę.
- Czas 00:55
- HRmax 160 ( 85%)
- HRavg 139 ( 73%)
- Kalorie 345kcal
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!