Poniedziałek, 1 sierpnia 2011
Głuszyca fotorelacja
Miała być dzisiaj relacja, ale raczej nie będzie:). No ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Nie ma relacji, jest fotorelacja. Taka mini:)
zasiadłam o godz. 20 , do komputera mojego siostrzeńca i mówię Wam - zmagania w Głuszycy to nic w porównaniu z tym z czym zmagam sie aktualnie:). Przez 3 godziny udało mi się dodać 4 zdjecia, odpisać na kilka maili i to wszystko.
Wciąż się coś zawiesza , dlugo ładuje itd.
Także dzisiaj będą raczej tylko zdjęcia Jacka, a jutro reszta.
Jacek przysłał mi zdjęcia:), nie mógł startować ( kontuzja_ to robiŁ zdjęcia.
Nie miałam nigdy tak pieknych zdjęć z trasy, Sportograf niech się schowa.
Trzeba przyznać , że Jacek robi zdjęcia równie dobrze, jak jeździ na rowerze.
Dziękuję Jacku. Sprawiłeś mi wiele radości.
Dzisiaj tylko te wybrane. Resztą jutro wraz z relacją.
Dodam tylko mało skromnie, że korzonki udało mi się zjechać w całości, a latwe to nie było, bo bylo mocno stromo, czego jak zwykle na zdjęciach nie widać.
Kto był to wie:)
zasiadłam o godz. 20 , do komputera mojego siostrzeńca i mówię Wam - zmagania w Głuszycy to nic w porównaniu z tym z czym zmagam sie aktualnie:). Przez 3 godziny udało mi się dodać 4 zdjecia, odpisać na kilka maili i to wszystko.
Wciąż się coś zawiesza , dlugo ładuje itd.
Także dzisiaj będą raczej tylko zdjęcia Jacka, a jutro reszta.
Jacek przysłał mi zdjęcia:), nie mógł startować ( kontuzja_ to robiŁ zdjęcia.
Nie miałam nigdy tak pieknych zdjęć z trasy, Sportograf niech się schowa.
Trzeba przyznać , że Jacek robi zdjęcia równie dobrze, jak jeździ na rowerze.
Dziękuję Jacku. Sprawiłeś mi wiele radości.
Dzisiaj tylko te wybrane. Resztą jutro wraz z relacją.
Dodam tylko mało skromnie, że korzonki udało mi się zjechać w całości, a latwe to nie było, bo bylo mocno stromo, czego jak zwykle na zdjęciach nie widać.
Kto był to wie:)
Korzonki w Głuszycy© lemuriza1972
i dalsza część jazdy po korzeniach© lemuriza1972
Na trasie w Głuszycy© lemuriza1972
Z Jackiem autorem zdjęć© lemuriza1972
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jacku gdyby tak jeszcze podjazdy były na medal...
Ja co prawda podjeżdżam duzo, staram się nie schodzić z roweru jak mnie sytuacja nie zmusi, ale to wszystko jest bardzo wolno. Zbyt wolno, żeby myśleć o jakiejś rywalizacji.
Ale za zjazdów jestem zadowolona. To jest zasługa "treningów" u Grzegorza Golonki.
lemuriza1972 - 07:18 wtorek, 2 sierpnia 2011 | linkuj
Ja co prawda podjeżdżam duzo, staram się nie schodzić z roweru jak mnie sytuacja nie zmusi, ale to wszystko jest bardzo wolno. Zbyt wolno, żeby myśleć o jakiejś rywalizacji.
Ale za zjazdów jestem zadowolona. To jest zasługa "treningów" u Grzegorza Golonki.
No proszę Iza :)
Twój przejazd przez korzonki - na medal, oprawić w ramkę i na ścianę :)
Jednego ze Sportografa spotkałem, by wypytać o trasę i okazało się że jest Niemcem.
JPbike - 05:38 wtorek, 2 sierpnia 2011 | linkuj
Twój przejazd przez korzonki - na medal, oprawić w ramkę i na ścianę :)
Jednego ze Sportografa spotkałem, by wypytać o trasę i okazało się że jest Niemcem.
:D .... To nie patrz na stadion... załamiesz się :(
DaDasik - 22:06 poniedziałek, 1 sierpnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!