Czwartek, 12 stycznia 2012
Rower - samotnie
Temperatura dalej sprzyja:)
Jakieś 4, 5 stopni dzisiaj.
Przyszłam do domu , zjadłam mało udany barszcz ukraiński:), zmieniłam baterię w lampce i czołówce ( ale jasno sie zrobiło:)) i wyruszyłam.
dzisiaj sama, więc w las bynajmniej nie wjeżdzałam.
Standardowa o tej porze roku pętelka do Wojnicza, bocznymi drogami czyli przez Bogumiłowice, Isep i takie tam:).
Tym razem dzieki "nowemu" oświetleniu dużo przyjemniej.
Jakieś 3 km przed domem spotkałam Mirka, który biegł , wiec mu potowarzyszyłam.
Ja jechałam wolno, a Mirek biegł, ale biegł naprawdę szybko i jeszcze cały czas gadał. Jak on to robi? Ja nie wiem.
Zazdroszczę mu tego biegania. Chetnie bym pobiegała, gdyby nie to moje kolano.
Mirek mówił, ze dzisiaj jego zona była w galerii gemini i widziała coś niesamowitego. Piekny zachód słonca i białe Tatry.
tak , tak w okolicach Gemini, przy dobrej pogodzie widać Tatry jak na dłoni. Sama kiedyś widziałam.
No jak widać są jakieś korzyści z jazdy do galerii:)
W niedzielę miały być Tatry, ale pogoda dobra będzie dopiero w poniedziałek.
Więc nie wiem co wyjdzie z tych Tatr.
Jest jeszcze opcja innych gór, albo ewentualnie biegówki na Słotwinach albo Magurze.
No zobaczymy.
Cóz.. powiem tak.. jak usłyszałam o tych trasach na Magurze i Słotwinach,to sie strasznie napaliłam.
Bardzo, bardzo chciałabym założyć nartki:)
Jakieś 4, 5 stopni dzisiaj.
Przyszłam do domu , zjadłam mało udany barszcz ukraiński:), zmieniłam baterię w lampce i czołówce ( ale jasno sie zrobiło:)) i wyruszyłam.
dzisiaj sama, więc w las bynajmniej nie wjeżdzałam.
Standardowa o tej porze roku pętelka do Wojnicza, bocznymi drogami czyli przez Bogumiłowice, Isep i takie tam:).
Tym razem dzieki "nowemu" oświetleniu dużo przyjemniej.
Jakieś 3 km przed domem spotkałam Mirka, który biegł , wiec mu potowarzyszyłam.
Ja jechałam wolno, a Mirek biegł, ale biegł naprawdę szybko i jeszcze cały czas gadał. Jak on to robi? Ja nie wiem.
Zazdroszczę mu tego biegania. Chetnie bym pobiegała, gdyby nie to moje kolano.
Mirek mówił, ze dzisiaj jego zona była w galerii gemini i widziała coś niesamowitego. Piekny zachód słonca i białe Tatry.
tak , tak w okolicach Gemini, przy dobrej pogodzie widać Tatry jak na dłoni. Sama kiedyś widziałam.
No jak widać są jakieś korzyści z jazdy do galerii:)
W niedzielę miały być Tatry, ale pogoda dobra będzie dopiero w poniedziałek.
Więc nie wiem co wyjdzie z tych Tatr.
Jest jeszcze opcja innych gór, albo ewentualnie biegówki na Słotwinach albo Magurze.
No zobaczymy.
Cóz.. powiem tak.. jak usłyszałam o tych trasach na Magurze i Słotwinach,to sie strasznie napaliłam.
Bardzo, bardzo chciałabym założyć nartki:)
- DST 30.00km
- Czas 01:28
- VAVG 20.45km/h
- VMAX 29.00km/h
- Sprzęt Kellys Magnus
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!