Wtorek, 17 kwietnia 2012
Nowe ścieżki
Pomyślałam dzisiaj… może czas na coś nowego?
Nie, zebym chciała rower porzucić, co to to nie, ale .. pomyślałam: może potrzeba mi czegoś zupełnie nowego?
Na razie nie mam pomysłu, chociaż wiem, że chciałabym gdzieś na skałkach znowu poporobować, ale do tego trzeba towarzystwa , no i tych wszystkich szpejów.
No i na razie, to z moją siłą a raczej jej brakiem , nie bardzo się nadaję.
Obiecuję sobie od tygodnia, że wezmę się za siebie, że oprócz roweru, będą jakies ćwiczenia, hantle, pompki itp.
Na razie nic mi z tego nie wyszło.
Gdzieś mi się wymknęła, uciekła Iza.
Trzeba znowu jej szukać.
W niedzielę śledziłam wyniki z Murowanej Gosliny, pomyślałam sobie: Iza, Fragmę tam zagrali, a ciebie tam nie było?
Jak to?
No tak.
Moi koledzy z mojego krakowskiego teamu szykują druzynę na Cyklokarpaty.
Nie jest to mój ulubiony cykl jak wiadomo, bo ulubionym wiadomo jaki jest, ale kilka maratonów mogłabym zaliczyć, bo tanio i blisko. No i pomogłabym może w zdobyczach punktowych.
Ale się nie nadaję i przykro mi.
Fajnie byłoby poczuć tę teamową moc, a potem może wspólnie się cieszyć na koniec sezonu z sukcesu.
Zobaczę. Jeśli uda mi się troche pojeździć więcej i mocniej, może gdzies około czerwca, lipca cos by się udało pojechać.
Ale nie nastawiam się.
Dzisiaj był Las Radłowski z Mirkiem.
Jak przyjemnie się jeździ na Kateemku. Mknie przed siebie, jakby mnie nie potrzebował.
Ot, niby rower sam nie jeździ… ale rower rowerowi naprawdę nierówny.
Wiemy to , prawda?
Mirek odkrył rewelacyjną ściężkę w lesie, prawdziwie mtbowską w lesie radłowskim. Można ćwiczyc zakręty, skręty, szybką jazdę po lesie. Super!
Chyba tam pojadę znowu.
Mirek w czwartek wybiera się w Tatry.
Ja jechać nie mogę.
Muszę być w pracy, a poza tym z taką kondycją? Z czym do ludzi?
A w zasadzie z czym w góry?
Nie ma sensu.
Trzeba zaczać od spacerów po jakiś mniejszych górach i jakos tak stopniowo dochodzić do siebie.
I kiedyś powrócę w Tatry.
Rześko dzisiaj było, nawet stopy mi zmarzły!
- DST 32.00km
- Teren 18.00km
- Czas 01:32
- VAVG 20.87km/h
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!