Czwartek, 16 sierpnia 2012
Lepsza pogoda i o Pucharze Tarnowa
Z Mirkiem dzisiaj.
Mirek powiedział, mi, że Pan Bogdan B. namawia mnie na start w Pucharze Tarnowa w niedzielę.
ale.. no way.
z wielu względów.
Nie wiem nawet czy będę w Tarnowie w niedzielę.
teraz to takie wszystko niepewne i rozchwiane.
Tak.. rozchwiana rzeczywitość, rozchwiana codzienność.
Po drugie... w głowie niespokojnie , to i na zawody nie ma sie co wybierać. To ja już wiem.
Ale też ochoty żadnej na rywalizacje póki co nie mam.
Ale zapraszam innych.
Sokół zaprasza, Pan Bogdan zaprasza.
W niedzielę kolejna edycja Pucharu.
Podobno na Marcince jest sucho, wiec przybywajcie:).
Tak sobie dzisiaj pojeździlismy z Mirkiem. Po płaskim. tragicznie mało jeździmy w tym roku po górkach.
zmienia się krajobraz wokół Tarnowa, dzięki budowie autostrady. Mirek śmiał się, że na nowo musi sobie wytyczać ścieżki do biegania, bo miał "pomierzone", wytyczone.
a tu nagle rondo, most, wiadukt... nie wiadomo gdzie, dokąd, po co, dlaczego?:)
Mirek powiedział: zmienia się rzeczywitość.
Zmienia się. nie tylko ta autostradowa.
Dzisiaj pojeździlismy po zakamarkach LR, zakamarkach pewnie niewielu znanych.
No ale ja mam to szczęscie, ze czasem jeżdże z mistrzem biegania:), a on ma przemierzone wiele km , wieloma ścieżkami.
No i fajnie było.
Jak na LR czasem naprawdę bardzo, bardzo fajnie.
Zakamarki, zakręty, trwaska, błotska, patyki, korzenie itp.
To są takie chwile, chwilki małe, krótkie, ulotne, ale jednak są, ze czuję że ŻYJĘ.
Po wyjeździe z lasu, ujrzelismy przed sobą kogoś w ubranku Sokoła, więc docisnelismy.
Pan Bogdan.
Jechalismy już razem i zakonczylismy razem na bezdrożach sportu czyli boisku piłkarskim z najlepszym z mozliwych izotoników.
Mirek powiedział, mi, że Pan Bogdan B. namawia mnie na start w Pucharze Tarnowa w niedzielę.
ale.. no way.
z wielu względów.
Nie wiem nawet czy będę w Tarnowie w niedzielę.
teraz to takie wszystko niepewne i rozchwiane.
Tak.. rozchwiana rzeczywitość, rozchwiana codzienność.
Po drugie... w głowie niespokojnie , to i na zawody nie ma sie co wybierać. To ja już wiem.
Ale też ochoty żadnej na rywalizacje póki co nie mam.
Ale zapraszam innych.
Sokół zaprasza, Pan Bogdan zaprasza.
W niedzielę kolejna edycja Pucharu.
Podobno na Marcince jest sucho, wiec przybywajcie:).
Tak sobie dzisiaj pojeździlismy z Mirkiem. Po płaskim. tragicznie mało jeździmy w tym roku po górkach.
zmienia się krajobraz wokół Tarnowa, dzięki budowie autostrady. Mirek śmiał się, że na nowo musi sobie wytyczać ścieżki do biegania, bo miał "pomierzone", wytyczone.
a tu nagle rondo, most, wiadukt... nie wiadomo gdzie, dokąd, po co, dlaczego?:)
Mirek powiedział: zmienia się rzeczywitość.
Zmienia się. nie tylko ta autostradowa.
Dzisiaj pojeździlismy po zakamarkach LR, zakamarkach pewnie niewielu znanych.
No ale ja mam to szczęscie, ze czasem jeżdże z mistrzem biegania:), a on ma przemierzone wiele km , wieloma ścieżkami.
No i fajnie było.
Jak na LR czasem naprawdę bardzo, bardzo fajnie.
Zakamarki, zakręty, trwaska, błotska, patyki, korzenie itp.
To są takie chwile, chwilki małe, krótkie, ulotne, ale jednak są, ze czuję że ŻYJĘ.
Po wyjeździe z lasu, ujrzelismy przed sobą kogoś w ubranku Sokoła, więc docisnelismy.
Pan Bogdan.
Jechalismy już razem i zakonczylismy razem na bezdrożach sportu czyli boisku piłkarskim z najlepszym z mozliwych izotoników.
- DST 30.00km
- Teren 12.00km
- Czas 01:22
- VAVG 21.95km/h
- VMAX 35.00km/h
- HRmax 177 ( 94%)
- HRavg 146 ( 77%)
- Kalorie 600kcal
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Zapraszasz na niedzielę więc i trzymaj kciuki !
Każda forma dopingu jest mile widziana :) Lechita - 06:57 piątek, 17 sierpnia 2012 | linkuj
Każda forma dopingu jest mile widziana :) Lechita - 06:57 piątek, 17 sierpnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!