Poniedziałek, 24 września 2012
Poniedziałek
Właściwie po dniu pełnym "emocji" w pracy , myślałam, że nie mam siły ani ochoty na rower, na wychodzenie z domu. Chciałam tylko .. być już w domu.
Ale kiedy przyszłam do domu, zrozumiałam , ze jeśli myślę o odpoczynku, to na pewno nie tu.
Młot pneumatyczny tuz pod moim oknem.
Więc się ubrałam i wyjechałam.
Na krótko bo ani sił, ani ochoty nie było.
Rundka po lesie, ścieżkami Mirka. Wypatrywałam łosi, ale nic z tego.
Jazda bez historii, taka na przewietrzenie głowy.
Ale kiedy przyszłam do domu, zrozumiałam , ze jeśli myślę o odpoczynku, to na pewno nie tu.
Młot pneumatyczny tuz pod moim oknem.
Więc się ubrałam i wyjechałam.
Na krótko bo ani sił, ani ochoty nie było.
Rundka po lesie, ścieżkami Mirka. Wypatrywałam łosi, ale nic z tego.
Jazda bez historii, taka na przewietrzenie głowy.
- DST 23.00km
- Teren 8.00km
- Czas 01:01
- VAVG 22.62km/h
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Mam to szczęście w zyciu ( czasem je mam), że byłam już w tym pieknym kraju.
Taki niesłychany zbieg okolicznosci.
Lubię pisać, a że lubię pisać - coś wygrałam, a konkretnie wycieczkę, dzieki temu pisaniu i byłam w Chorwacji. To było chyba z 10 lat temu.
Pozdrawiam Konodrze
Podjazd na Sloną - bez względu na obrany wariant koncówka zawsze jest ta sama.
Marcinka.. od samych mościc wałem wzłduz Białej można jechac bardzo długo , a potem przez niewielki mostek i ścieżką obok działek i dojeżdza się do torów, tam trochę asfaltu , Tarnowiec, dojazd do drogi na Tuchów, przekroczenie drogi , kawałek chodnikiem, skret w lewo, szutrówka na Marcinkę.
Asfaltu - minimalnie.
Tak Nefre - czasem trzeba przewietrzyć głowę:)
pozdrawiam lemuriza1972 - 17:01 wtorek, 25 września 2012 | linkuj
Taki niesłychany zbieg okolicznosci.
Lubię pisać, a że lubię pisać - coś wygrałam, a konkretnie wycieczkę, dzieki temu pisaniu i byłam w Chorwacji. To było chyba z 10 lat temu.
Pozdrawiam Konodrze
Podjazd na Sloną - bez względu na obrany wariant koncówka zawsze jest ta sama.
Marcinka.. od samych mościc wałem wzłduz Białej można jechac bardzo długo , a potem przez niewielki mostek i ścieżką obok działek i dojeżdza się do torów, tam trochę asfaltu , Tarnowiec, dojazd do drogi na Tuchów, przekroczenie drogi , kawałek chodnikiem, skret w lewo, szutrówka na Marcinkę.
Asfaltu - minimalnie.
Tak Nefre - czasem trzeba przewietrzyć głowę:)
pozdrawiam lemuriza1972 - 17:01 wtorek, 25 września 2012 | linkuj
Dawno mnie tu nie było.Chorwacja piękna jest.
No cóż siły nie ma ,a i ochoty też ale coś nas ciągnie mimo tego na łono natury. kondor - 16:56 wtorek, 25 września 2012 | linkuj
No cóż siły nie ma ,a i ochoty też ale coś nas ciągnie mimo tego na łono natury. kondor - 16:56 wtorek, 25 września 2012 | linkuj
Czasami potrzeba jest jazda na "przewietrzenie głowy"..
Nefre - 11:37 wtorek, 25 września 2012 | linkuj
wałem Białej na Marcinkę ? Kiedyś była kładka na Wątoku i można było skrócić ścieżką koło działek a teraz to od Krakowskiej chyba pozostaje wariant asfaltowy chyba, że jest jakaś alternatywna droga ?
-podjazd na Słoną który opisałaś 11 września + zdjęci, w sumie ma trzy wjazdy ?
Prawy- grzbietem, środkowy-wąwozem i lewy- z ostrą końcówką skręcającą w lewo. Rozumiem, że chodzi o ten lewy podjazd ? Gość - 06:32 wtorek, 25 września 2012 | linkuj
-podjazd na Słoną który opisałaś 11 września + zdjęci, w sumie ma trzy wjazdy ?
Prawy- grzbietem, środkowy-wąwozem i lewy- z ostrą końcówką skręcającą w lewo. Rozumiem, że chodzi o ten lewy podjazd ? Gość - 06:32 wtorek, 25 września 2012 | linkuj
wałem Białej na Marcinkę ? Kiedyś była kładka na Wątoku i można było skrócić ścieżką koło działek a teraz to od Krakowskiej chyba pozostaje wariant asfaltowy chyba, że jest jakaś alternatywna droga ?
-podjazd na Słoną który opisałaś 11 września + zdjęci, w sumie ma trzy wjazdy ?
Prawy- grzbietem, środkowy-wąwozem i lewy- z ostrą końcówką skręcającą w lewo. Rozumiem, że chodzi o ten lewy podjazd ? Gość - 06:31 wtorek, 25 września 2012 | linkuj
-podjazd na Słoną który opisałaś 11 września + zdjęci, w sumie ma trzy wjazdy ?
Prawy- grzbietem, środkowy-wąwozem i lewy- z ostrą końcówką skręcającą w lewo. Rozumiem, że chodzi o ten lewy podjazd ? Gość - 06:31 wtorek, 25 września 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!