Poniedziałek, 15 kwietnia 2013
Do Wojnicza
Dunajec wiosenny© lemuriza1972
Pomyślałam dzisiaj:
Lubię zimę.. naprawdę bardzo lubię, ale.. cieszę się, że nareszcie jest tyle słońca, że po 19 jest jeszcze jasno.. że mogę tyle czasu spędzać popołudniami poza domem, na powietrzu.
Ani chwili się dzisiaj nie zastanawiałam : jechać, nie jechać…
Tym bardziej, że obiecałam Magnusowi kąpiel, bo biedak nie za fajnie wyglądał po wczorajszej jeździe.
No to pojechaliśmy. Ja i Magnus.
Najpierw do Wojnicza. Jechało się fajnie, bo z wiatrem.
Ale pomimo tego, że z wiatrem to mam wrażenie, że i tak nogi dobrze kręciły, biorąc pod uwagę to, ze wczoraj napracowały się sporo, bo przecież prawie 70 km przejechaliśmy.
Do Wojnicza ( do Rynku) zajechałam w czasie 31 minut.
Cóż… w 2009 wykręciłam czas 22 minuty. No, ale wtedy byłam w naprawdę świetnej formie. Jeździłam dużo w zimie, chodziłam 2 razy w tygodniu na basen, ćwiczyłam, dużo jeździłam z Mirkiem i Alkiem i dzięki temu mogłam się sporo podciągnąć w jeździe. To był też mój najlepszy maratonowy rok.
Nie pod względem wyniku, bo przecież po nieszczęsnej awarii w Istebnej , nie zaliczyłam generalki u GG, ale pojedyncze starty to była wygrana walka ze sobą.
Ale to było.. 4 lata temu.
Już pewnie nigdy tak jeździć nie będę, ale nie szkodzi.
Najważniejsze, żeby to przynosiło radość.
Po dzisiejszej jeździe jestem w 90% przekonana, że ten sezon będzie dużo lepszy niż poprzedni.
Przede wszystkim dlatego, że jazda przynosi mi o wiele więcej radości.
Ubiegły rok był bardzo ciężki, a jazda była właściwie tylko po to żeby jakoś wykaraskać się.. z doła.
Dzisiaj jest już inaczej. Dlatego mam pewność, że będzie lepiej.
Nigdy nie będzie już tak jak w 2009, 2010 roku bo to były dobre startowe lata, ale będzie DOBRZE.
Z Wojnicza pojechałam sobie bokiem przez Isep ( trochę nowych ścieżek), dojechałam do Łukanowic, a tam wzdłuż starej czwórki przez Zgłobice, Zbylitowską Górę do Tarnowa i na myjkę na Krakowskiej, obok Krysi. Ciężko, bo pod wiatr.
Trafiły się nawet dwa podjazdy , na most w Wierzchosławicach nad autostradą i na most w Zgłobicach , nad Dunajcem:).
Dzisiejsze zdjęcia zrobione zostały z mostu na Zgłobicach
Dunajec wiosenny 2© lemuriza1972
- DST 29.00km
- Teren 2.00km
- Czas 01:23
- VAVG 20.96km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- HRmax 170 ( 90%)
- HRavg 146 ( 77%)
- Kalorie 600kcal
- Sprzęt Kellys Magnus
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!