Sobota, 20 lipca 2013
Dunajec i MB Mościcka
&feature=youtu.be
Dzisiaj bohaterem będzie Dunajec, bo On na to zasługuje.
Daje spokój, ciszę, wytchnienie, relaks. Uspokaja.
Egipt? Turcja? Grecja?
No pięknie, pięknie… wszędzie tam jest pięknie. Można jeździć, ale czasem warto ruszyć się te kilka kilometrów od Tarnowa, żeby zobaczyć takie cuda.
Bo miejsce , które dzisiaj fotografowałam uważam, że jest wyjątkowe.
Dunajec przy rowerowym niebieskim szlaku.
Pojechałam sobie tak rekreacyjnie, bo jutro maraton, więc dzisiaj spokojnie.
I zrobiłam kilka zdjęć.
Rower przygotowany, wszystko spakowane ( mam nadzieję, że wszystko, bo miałam sen , że zapomniałam na maraton butów), w piekarniku lasagne ze szpinakiem i suszonymi pomidorami na jutro się robi:).
A wieczorem kino, film ponoć nieco surrealistyczny ( Dziewczyna z Lilią), ale jaka to nowość, po żabie na Kokoczu niewiele rzeczy nas zaskoczy.
A jutro, jutro chyba jednak mega.
Przemyślałam sprawę i tak chyba jednak będzie lepiej, skoro w poniedziałek praca i dalszy ciąg wydawania zezwoleń strażakom osp, kierowcom karetek i wszystkim innym, którym wydać trzeba. Muszę być w formie.
Ale może jeszcze zmienię zdanie, kto wie?
I jeszcze MB Mościcka, tak ją nazwałam.
Zdjęcie zrobiłam dla Sufy. Ona jest tak olbrzymia, że naprawdę budzi respekt.
I na pewno nigdzie nie ucieknie, jak ta Twoja z kapliczki.
Stoi przed kościołem w Tarnowie Mościcach, a tam z pewnością jest monitoring.
Dzisiaj bohaterem będzie Dunajec, bo On na to zasługuje.
Daje spokój, ciszę, wytchnienie, relaks. Uspokaja.
Egipt? Turcja? Grecja?
No pięknie, pięknie… wszędzie tam jest pięknie. Można jeździć, ale czasem warto ruszyć się te kilka kilometrów od Tarnowa, żeby zobaczyć takie cuda.
Bo miejsce , które dzisiaj fotografowałam uważam, że jest wyjątkowe.
Dunajec przy rowerowym niebieskim szlaku.
Pojechałam sobie tak rekreacyjnie, bo jutro maraton, więc dzisiaj spokojnie.
I zrobiłam kilka zdjęć.
Rower przygotowany, wszystko spakowane ( mam nadzieję, że wszystko, bo miałam sen , że zapomniałam na maraton butów), w piekarniku lasagne ze szpinakiem i suszonymi pomidorami na jutro się robi:).
A wieczorem kino, film ponoć nieco surrealistyczny ( Dziewczyna z Lilią), ale jaka to nowość, po żabie na Kokoczu niewiele rzeczy nas zaskoczy.
A jutro, jutro chyba jednak mega.
Przemyślałam sprawę i tak chyba jednak będzie lepiej, skoro w poniedziałek praca i dalszy ciąg wydawania zezwoleń strażakom osp, kierowcom karetek i wszystkim innym, którym wydać trzeba. Muszę być w formie.
Ale może jeszcze zmienię zdanie, kto wie?
Jak zawsze piękny Dunajec© lemuriza1972
Kwiaty naddunajcowe© lemuriza1972
Błękitnie dzisiaj było© lemuriza1972
Taki tam widoczek© lemuriza1972
I jeszcze MB Mościcka, tak ją nazwałam.
Zdjęcie zrobiłam dla Sufy. Ona jest tak olbrzymia, że naprawdę budzi respekt.
I na pewno nigdzie nie ucieknie, jak ta Twoja z kapliczki.
Stoi przed kościołem w Tarnowie Mościcach, a tam z pewnością jest monitoring.
MB Mościcka ( nazwa własna)© lemuriza1972
- DST 24.00km
- Teren 12.00km
- Czas 01:18
- VAVG 18.46km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Bardzo lubię Dunajec, dzisiaj zresztą trochę miałem okazję podziwiać jadąć wzdłuż ;)
piotrkol - 17:18 niedziela, 21 lipca 2013 | linkuj
Rano paskudna pogoda ale później się szczęśliwe zakończyło Dunajec zawsze piękny przy każdej pogodzie Pozdr
DARIUSZ79 - 18:56 sobota, 20 lipca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!