Środa, 31 lipca 2013
Tour de Pologne w Tarnowie:))))
Na pamiątkę:)© lemuriza1972
Takie zdjęcie pamiątkowe, bo taka okazja w Tarnowie już się może się nie powtórzyć.
Kiedy wyjechałam z domu przed 10, czuć było, że w mieście coś dużego się dzieje.
Sporo ludzi na rowerach podążało w kierunku Kapłanówki, bo tam miał być start honorowy ( start ostry z Łęgu Tarnowskiego).
Tarnów jak na polski biegun ciepła przystało przywitał kolarzy piękną, słoneczną pogodą, a w zasadzie .. upałem ( i zapowiada się, ze tak będzie do soboty…. Aż cierpnę na tę myśl, bo jakoś źle ostatnio znoszę te upały, więc nie wiem jak „objadę” tę Komańczę).
Na Kapłanówce masa ludzi i masa rowerowych znajomych.
To niesamowite tak pochodzić między tymi kolarzami, których ogląda się w tv, między tymi teamowymi autobusami, samochodami serwisowymi.
Rowerów fajnych co nie miara.
Kolarze , niesamowicie „wylajtowani”, ale to dla mnie żadna nowość, na maratonach czołówka też tak wygląda. Jak niedożywione chłopaki:). No, ale cóż, taki to już sport. Trzeba mieć jak najmniej " na sobie" do wwożenia pod górę.
Start wygląda podobnie jak na maratonach, no tylko więcej superwypaśnych rowerów:).
Jak wystartowali próbowaliśmy z Labudu dotrzeć jeszcze na Kilkowską żeby zobaczyć jak jadą. Obrałam najkrótszą drogę. Niestety jechał z nami kolega na szosówce, a była dość długa szutrowa droga i jechał bardzo powoli. No i spóźniliśmy się o sekundy. Szkoda.
Resztę obejrzałam już w tv. Ładny atak tuż przed metą.
Żeby nie tracić dnia pojechałam w kierunku Łęgu, do Żabna, docelowo na Kakałko.
W Łegu masa ludzi przy drodze jeszcze , z flagami, wymalowanymi twarzami. Fajnie, że ludzie tak kibicują kolarzom.
Na Kakałku zrobiłam sobie postój i chwilę posiedziałam. Pustki. Gdzie te czasy, kiedy masa ludzi tam w upalne dni przyjeżdżała? Podupadł ten ośrodek i zalew jakiś jakby brudniejszy.
Potem do domu przez Glów, Radłów, naddunajcowe wertepy zaliczyłam również. Na chwilę zatrzymałam się nad Dunajcem.
Jazda.. bez werwy. Dzisiaj niby tylko 35 stopni w słońcu, więc dało się jechać żwawiej, ale jakoś tak chyba niespecjalnie mi się chciało.
Rozleniwia mnie ten urlop. I jakoś mało mocy czuję.
Ale w sumie…. Cóż..
Krysia mnie kiedyś zapytała: Iza, a czy ty zrobiłaś w tym roku chociaż jeden trening?
No.. dwa zrobiłam.
Dwa zaplanowane siłowe treningi, kiedy to na Wał wjeżdżałam dwukrotnie.
I tyle. Reszta to takie jazdy wycieczkowe. Niby dużo tego jeżdżenia, bo mija lipiec a zrobiłam w lipcu 1000 km , ale to tylko takie jazdy… żeby jeździć.
Bez planu, bez treningu, bez specjalnego "żyłowania się". Wystarczy popatrzeć na średnie. Jak sobie porównam z tymi z 2009, 2010r., to wiem, skąd wtedy była forma.
A tam… przecież ten rok i tak miał być niemaratonowy.
Więc i tak jestem jakby ponad planem:).
Skąd niby ta moc ma być, jak zima taka sportowo rekreacyjna.
&feature=c4-overview&list=UUefwO7UzxsE_nRMFsYLpfpg
Autobus Astany© lemuriza1972
Miłosz P.:)© lemuriza1972
Marco Pinotti, wicemistrz świata
Miłosz rozpoczyna akcję zbierania autografów© lemuriza1972
Miłosz akcji cd© lemuriza1972
Hiszpan, Garikoitz Bravo
I jeszcze jeden© lemuriza1972
A to Polak we włoskiej grupie, Maciej Paterski
Nie tylko Miłosz zbierał autografy:)© lemuriza1972
Labudu też był© lemuriza1972
Powoli ustawiają się na starcie© lemuriza1972
Dunajec dzisiaj© lemuriza1972
- DST 59.00km
- Teren 3.00km
- Czas 02:40
- VAVG 22.12km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Cieszę się że mamy taką imprezę w Polsce , kiedyś fruwali na północy , teraz tylko południe
Roadrunner1984 - 23:04 czwartek, 1 sierpnia 2013 | linkuj
Ciężko mieli. Gdy w niedzielę wracaliśmy przez Tarnów termometr pokazywał 40 stopni. Klima szła ostatkiem sił:(
Kajman - 14:09 czwartek, 1 sierpnia 2013 | linkuj
tak, strzelałem ile wlezie zdjęć ;)
i jednak nie musiałem z samego rana cadexa ciągnąć ze sobą bo autem pojechaliśmy :P piotrkol - 21:46 środa, 31 lipca 2013 | linkuj
i jednak nie musiałem z samego rana cadexa ciągnąć ze sobą bo autem pojechaliśmy :P piotrkol - 21:46 środa, 31 lipca 2013 | linkuj
Piotrek to Ty byłeś z aparatem Canona? bo widziałem kogoś takiego pewny nie byłem czy to Ty, gdzieś rowery poszedłem oglądać a później już się nie rzuciłeś mi w oczy
labudu - 19:53 środa, 31 lipca 2013 | linkuj
Byłem :) widziałem Was nawet ale na początku byłem zbyt zaaferowany tym co się działo żeby podejść, a potem już Was nie widziałem :|
Super sprawa, takie wydarzenie u nas w Tarnowie :D piotrkol - 19:44 środa, 31 lipca 2013 | linkuj
Super sprawa, takie wydarzenie u nas w Tarnowie :D piotrkol - 19:44 środa, 31 lipca 2013 | linkuj
:D:D:D Impreza czaderska , start u Ciebie meta u Mnie :):):):):) POZDRAWIAM
Roadrunner1984 - 18:39 środa, 31 lipca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!