Czwartek, 1 sierpnia 2013
Upału ciąg dalszy...
Rozleniwia mnie ten upał i ten urlop .
Myślałam żeby dzisiaj zrobić jakiś podjazdowy trening, a skończyło się na dojeździe do Radłowa i z powrotem.
Upał nie odpuszcza więc pomyślałam sobie : popływam dzisiaj jeszcze, bo jutro trzeba będzie już uciekać od słońca ( w sobotę maraton).
Tym sposobem odpuściłam też Podwieczorek MTB bo po 4 godzinach w słońcu , to już nie stać byłoby mnie na wiele.
Taki więc ten tydzień średni jeśli chodzi o jazdę. Niby trochę kilometrów zrobione, bo właściwie w każdy dzień był rower.. ale małowartościowe te kilometry.
Czytałam dzisiaj w TS wywiad z Iwoną Guzowską. Wzięła się za triathlon i to za Ironmana. Wraca na bokserski ring.
„ Pani chce sobie udowodnić przed czterdziestką, że jest fajterką nie do zdarcia?
- Zupełnie nie o to chodzi. Dla mnie „zmiana kodu”, czyli czwórka z przodu nie ma znaczenia. Chodzi o frajdę, o nowe zadanie. Mam plan za dwa lata chce zostać triathlonową mistrzynią świata w swojej kategorii wiekowej. I o to powalczę. Bo walkę w KSW traktuję jako przerywnik. Ironman – to jest to!”
- DST 30.00km
- Teren 3.00km
- Czas 01:22
- VAVG 21.95km/h
- Sprzęt Kellys Magnus
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!